Dramat Polki. To miało być ukoronowanie jej kariery

Inne
Dramat Polki. To miało być ukoronowanie jej kariery
fot. Cyfrasport
Marika Popowicz-Drapała

W sobotni polska sztafeta mieszana 4x400 metrów wystąpiła w finale igrzysk olimpijskich. Biało-Czerwoni zakończyli rywalizację na siódmej pozycji. W składzie polskiej sztafety w ostatniej chwili doszło do wymuszonej zmiany. Alicja Wrona-Kutrzeba zastąpiła kontuzjowaną Marikę Popowicz-Drapałę.

Dla 36-letniej biegaczki miał to być pierwszy olimpijski finał w karierze. Do tej pory występowała na igrzyskach trzykrotnie, ale ani razu nie brała udziału w decydujących biegach. Popowicz-Drapała, która na 400 metrów biega dopiero od dwóch sezonów, była pewnym punktem sztafety w eliminacjach. Z udziału w finale wykluczyła ją kontuzja ścięgna Achillesa.

 

ZOBACZ TAKŻE: Odwołanie nic nie dało. Polak nie wystartuje na igrzyskach

 

Uraz lekkoatletki okazał się na tyle poważny, że została ona wycofana z rywalizacji indywidualnej na dystansie 400 metrów. Start w Paryżu byłby to jej debiut ma igrzyskach olimpijskich, na tym dystansie.

 

Obecnie trwa wyścig z czasem, aby Popowicz-Drapała mogła wystąpić w sztafecie 4x400 metrów kobiet. Bieg eliminacyjny, w którym weźmie udział Polska sztafeta, odbędzie się w piątek. Finał zaplanowany jest dzień później.

MiK
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie