Giba skomentował awans Polski do finału igrzysk! Co za słowa!
Reprezentacja Polski siatkarzy awansowała do finału igrzysk olimpijskich w Paryżu. To jeden z największych sukcesów w historii tego sportu w naszym kraju. Naocznym świadkiem tego wydarzenia był legendarny Giba, który w rozmowie z dyrektorem ds. Sportu w Telewizji Polsat, Marianem Kmitą podzielił się swoimi odczuciami specjalnie dla Polsatu Sport. Padły poruszające słowa.
Polacy stoczyli niesamowicie zacięty bój przeciwko Amerykanom, wygrywając ostatecznie 3:2. W trakcie tego spotkania nie brakowało dramatycznych chwil, takich jak problemy zdrowotne Pawła Zatorskiego czy Marcina Janusza. "Jankesi" w czwartej partii prowadzili już kilkoma punktami, co mogło wydawać się końcem marzeń o finale. Stało się zupełnie inaczej. Biało-Czerwoni odwrócili losy rywalizacji i zapisali się w historii polskiego sportu.
ZOBACZ TAKŻE: Co dalej z libero reprezentacji Polski? Paweł Zatorski zabrał głos
Mecz z USA oglądał z bliska nie kto inny, jak Giba - były legendarny siatkarz, ikona tej dyscypliny, mistrz olimpijski z Brazylią z Aten 2004.
- Jestem niesamowicie szczęśliwy, ponieważ wiem, że Polska "oddycha" i żyje siatkówką. To jedyny kraj na świecie tutaj w hali, którego wszyscy kibice posiadają koszulkę siatkarskiej reprezentacji - nie piłkarskiej czy koszykarskiej. Polska jest w moim sercu. Wielkie gratulacje - rzekł Giba w rozmowie z Marianem Kmitą dla Polsatu Sport.
Brazylijczyk nie ukrywa, że jest pod wrażeniem tego, jak siatkówka jest popularna w naszym kraju.
- Jestem bardzo podekscytowany, bo mieszkając trzy lata w Polsce zobaczyłem, jak Polacy kochają siatkówkę, siatkarzy i historię tego sportu w Polsce. Dla mnie to coś pięknego. Starałem się uczyć tego samego Brazylijczyków, ale nie wyszło - przyznała legenda.
Przejdź na Polsatsport.pl