Emocjonalny wpis Sabalenki. "Bardzo tęsknię"
Za nami kolejny sezon kobiecego tenisa. W 2024 rozgrywki zdominowały dwie zawodniczki. Iga Świątek i Aryna Sabalenka. Ostatecznie to Białorusinka wykorzystała problemy Polki i zakończyła zmagania na pozycji liderki rankingu WTA z dwoma wygranymi tytułami wielkoszlemowymi. Obecnie 26-latka przebywa na wakacjach, skąd podzieliła się z fanami emocjonalnym wpisem.
Sabalenka to bez wątpienia najlepsza zawodniczka poprzedniego sezonu w rozgrywkach WTA. Białorusinka zakończyła sezon z dwoma wygranymi turniejami wielkoszlemowymi na koncie, do których dołożyła dwa zwycięstwa pucharowe w Cincinnati i Wuhan. Ostatecznie dzięki znakomitym rezultatom i problemom Igi Świątek, 26-latka zakończyła 2024 rok na fotelu liderki światowej listy.
ZOBACZ TAKŻE: GIF reaguje w sprawie zanieczyszczonego leku Świątek! "Nie wpłynęły zgłoszenia"
Nic dziwnego, że po tak intensywnym sezonie, w którym Sabalenka rozegrała łącznie 70 meczów, 26-latka podobnie jak reszta kobiecego touru, zdecydowała się udać na długi i zasłużony urlop. Białorusinka od czasu do czasu głównie za pośrednictwem Instagrama dzieli się z fanami relacjami ze swoich wakacji. W ostatnich godzinach na profilu liderki rankingu pojawił się jednak zupełnie inny wpis.
Za pośrednictwem Instastories Sabalenka opublikowała żałobny wpis, w którym wspomniała zmarłego przed laty ojca Siergieja.
"Bardzo za tobą tęsknie tato" - napisała w opisie do zdjęcia Białorusinka. Przypomnijmy, że utytułowana tenisistka wielokrotnie wspominała o swojej wyjątkowej relacji z ojcem. Ostatnim razem tuż po obronie tytułu na kortach w Melbourne.
- Czuję, że zawsze jest obok mnie, był dla mnie wszystkim. Jestem mu bardzo wdzięczna za wszystko, co dla mnie zrobił. Gdyby nie on, nie byłoby mnie tutaj - powiedziała wzruszona Sabalenka.
Przypomnijmy, że Siergiej Sabalenka zmarł 29 listopada 2019 roku w wieku zaledwie 44 lat. Przyczyna śmierci byłego hokeisty do dziś pozostaje nieznana. Wiadomo jedynie, że ojciec tenisistki w ostatnich chwilach życia przebywał w szpitalu.
Przejdź na Polsatsport.pl