Świetny występ Polki w Pucharze Świata! Podium po rocznej przerwie
Aleksandra Król-Walas w imponującym stylu wróciła do zmagań w Pucharze Świata. Polska snowboardzistka zajęła drugie miejsce w zawodach w slalomie równoległym w chińskim Mylin. Lepsza od Polki okazała się tylko jedna z największych gwiazd tej dyscypliny - Czeszka Ester Ledecka.
Przypomnijmy, że 34-latka wróciła do rywalizacji po niemal rocznej przerwie spowodowanej narodzinami dziecka. Brązowa medalistka mistrzostw świata 2023 bardzo udanie rozpoczęła zmagania. Z drugim czasem awansowała do głównej drabinki zawodów. W ćwierćfinale i półfinale pokonała odpowiednio Elisę Caffont z Włoch i Haerim Jeong z Korei Południowej.
ZOBACZ TAKŻE: Puchar Świata w Ruce. Terminarz i program zawodów
W finale Polka trafiła na Ledecką. 28-latka to jedna z najlepszych snowboardzistek ostatnich lat. Czeszka wygrała finał i całe zawody w przekonującym stylu. Niemniej jednak drugą lokatę Król-Walas należy rozpatrywać jako bardzo duży sukces.
Sezon 2022/2023, czyli ostatni, w którym Polka startowała, był najlepszym w jej karierze. Uplasowała się wówczas na siódmej lokacie w klasyfikacji generalnej.
Specjalnie dla Polsatu Sport Król-Walas skomentowała swój występ w sobotnich zawodach. Reprezentantka Polski nie kryła entuzjazmu!
Przejdź na Polsatsport.pl