Polak z kolejną porażką w UFC. Brutalny nokaut w pierwszej rundzie (WIDEO)

Polak z kolejną porażką w UFC. Brutalny nokaut w pierwszej rundzie (WIDEO)
fot. Polsat Sport

To nie był udany wieczór dla Łukasza Brzeskiego (9-6-1, 5 KO, 2 SUB). Polski zawodnik kategorii ciężkiej, na gali UFC 310 odbywającej się w Las Vegas, w swoim szóstym pojedynku dla największej organizacji MMA na świecie poniósł piątą porażkę. Już w pierwszej rundzie walki Polak został brutalnie znokautowany przez Nigeryjczyka - Kennedy'ego Nzechukwu (14-5, 10 KO, 1 SUB).

Walka Brzeskiego z Nzechukwu była pojedynkiem otwierającym galę UFC 310. Przeciwnik Polaka przed tą walką mógł się pochwalić dziewięcioma nokautami w trzynastu wygranych pojedynkach i jasnym było, że właśnie na mocny cios 32-latka trzeba szczególnie uważać. Brzeski do tej walki podchodził po lipcowej porażce przez nokaut z Mickiem Parkinem (MMA 10-0, 6 KO, 1 SUB).  

 

ZOBACZ TAKŻE: Kołecki - Thompson. Wynik walki. Kto wygrał na Babilon MMA 50?

 

Pojedynek rozpoczął się spokojnie. Obaj zawodnicy wyprowadzali pojedyncze ciosy, ale żaden z nich nie chciał zaryzykować zbyt wiele w pierwszych minutach walki. Wszystko zmieniło się na kilkadziesiąt sekund przed zakończeniem pierwszej rundy.

 

Nzechukwu zaczął walczyć odważniej i celnie trafiać Polaka. Na 11 sekund przed końcem pierwszej odsłony Nigeryjczyk skontrował Brzeskiego krótkim prawym sierpowym, który posłał zawodnika z Warszawy na deski. Sędzia Chris Tognoni zareagował błyskawicznie i przerwał pojedynek.

 

Dla Polaka była to piąta porażka w szóstym pojedynku dla największej organizacji MMA na świecie - trzecia z rzędu przed czasem. Przyszłość Brzeskiego w UFC nie jest przesądzona, ale wiele wskazuje na to, że pojedynek z Kennedym Nzechukwu mógł być ostatnim, jaki zawodnik WCA Warszawa stoczył w największej organizacji MMA na świecie. 

Skrót walki Brzeski - Nzechukwu

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie