Ryszard Hoppe dalej trenerem reprezentacji Polski kajakarzy

Inne
Ryszard Hoppe dalej trenerem reprezentacji Polski kajakarzy
Fot. materiały prasowe
Ryszard Hoppe

Ryszard Hoppe pozostanie na stanowisku trenera seniorskiej kadry narodowej kajakarzy przez najbliższe cztery lata. Cel, tak jak w przypadku pozostałych grup, jest jasny – zakwalifikowanie jak największej liczby osad, a następnie walka o jak najwyższe pozycje podczas igrzysk olimpijskich w Los Angeles.

Przedłużenie współpracy z doświadczonym szkoleniowcem nie może dziwić, bowiem prowadzeni przez niego zawodnicy zanotowali spory progres i wrócili na medalowe pozycje najważniejszych regat. Na podium oglądaliśmy naszych kajakarzy już podczas majowych Pucharów Świata w Szeged i Poznaniu, w czerwcu z mistrzostw Europy na Węgrzech nasi kajakarze wrócili z trzema srebrami w K1 200 metrów (Jakub Stepun), w K2 200 metrów (Stepun, Przemysław Korsak) i w olimpijskiej konkurencji K4 500 metrów (Stepun, Korsak, Sławomir Witczak, Piotr Morawski), zaś na mistrzostwach świata w Samarkadzie Stepun był drugi w jedynce na 200 metrów. I co najważniejsze, podopieczni trenera Hoppego w maju wywalczyli upragnioną kwalifikację olimpijską. W Szeged osada Stepun/Korsak nie miała sobie równych w K2 500 metrów, dzięki czemu po ośmiu latach znów oglądaliśmy polskich kajakarzy na igrzyskach. W Paryżu dwójka ta po wygraniu przedbiegu dotarła do półfinału i ostatecznie została sklasyfikowana na trzynastym miejscu.

 

ZOBACZ TAKŻE: Uczczono pamięć Michała Dąbrowskiego. "Pokazał nam, co to znaczy prawdziwa walka w życiu"

 

Zadowolenia z efektów pracy Hoppego nie kryją władze Polskiego Związku Kajakowego, które nie miały najmniejszych wątpliwości, czy prolongować kontrakt ze szkoleniowcem. Obie strony szybko doszły do porozumienia i polscy kajakarze będą trenować pod okiem obecnego trenera.

 

– Przez ostatnie trzy lata trener Hoppe zbudował grupę może i nieliczną, ale mocną i zmotywowaną do ciężkiej pracy. Taką wisienką na torcie była kwalifikacja na IO w Paryżu. Zresztą, wszyscy zawodnicy doskonale zaprezentowali się w poprzednim sezonie. Przecież na ME w Szeged nasza czwórka wygrała z osadami, które później startowały na igrzyskach – przypomina Adam Seroczyński, wiceprezes zarządu Polskiego Związku Kajakowego ds. sprintu kajakowego.

 

Współpraca związku z trenerem Hoppe będzie obowiązywać przez najbliższe cztery lata. Celem numer jeden przed jego kadrą będzie oczywiście zakwalifikowanie jak największej liczby osad, a następnie walka o jak najwyższe pozycje podczas igrzysk w Los Angeles. Na olimpijski medal zdobyty przez polskich kajakarzy czekamy od 2000 roku i Sydney, gdzie brąz w K4 1000 metrów wywalczyli Dariusz Białkowski, Grzegorz Kotowicz, Adam Seroczyński i Marek Witkowski. 

 

– Przedłużenie współpracy na tak długi okres ma zapewnić komfort przygotowań zarówno trenerom, jak i przede wszystkim zawodnikom, żeby mieli pewność obranej drogi. Trzeba tylko kontynuować tę mądrą pracę, jaką wykonywali w ostatnim czasie – podkreśla wiceprezes Seroczyński.

 

– Cieszę się, że zostałem doceniony, a zawodnicy zaufali mi i były tego efekty. Mamy bardzo młody, perspektywiczny zespół i najlepsze lata dopiero przed nim – dodaje z kolei trener Ryszard Hoppe, który aktualnie wraz z podopiecznymi z reprezentacji przebywa na obozie przygotowawczym w Szczyrku. Zgrupowanie w Beskidach zakończy się 19 grudnia.

Informacja prasowa
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie