Przegrywali już 0:2! Cenne punkty zasiliły konto PSG Stali Nysa

Najważniejsze imprezy sportowe w 2025 roku. Kiedy startują Polacy?

Po wyrównanym początku meczu, olsztynianie odskoczyli rywalom przy zagrywkach Nicolasa Szerszenia (9:12). Od tego momentu goście utrzymywali przewagę, grając skuteczniej w ataku, dokładając też punkty blokiem (16:19). Dwie ostatnie akcje skończył dla ekipy Indykpolu AZS Manuel Armoa (21:25).

Zobacz także: Czerwona kartka reprezentanta Polski! Za to wyleciał z boiska

Druga odsłona miała podobny scenariusz do poprzedniej. Wyrównany początek (7:7), a później w polu serwisowym pojawił się Nicolas Szerszeń i ekipa z Olsztyna zaczęła budować przewagę (7:11). Siatkarze Stali próbowali odrobić straty, złapali kontakt (15:16), ale w całym secie popełnili aż dwanaście błędów własnych, co przesądziło o ich porażce. Jeszcze w końcówce gospodarze byli w grze (20:22), ale trzy ostatnie akcje wygrał Indykpol AZS. Skutecznie zaatakował Manuel Armoa, z przechodzącej uderzył Szymon Jakubiszak, doszedł jeszcze blok i set zakończył się wynikiem 20:25.

Mniej błędów własnych i dobra postawa w polu serwisowym były receptą siatkarzy Stali na pozostanie w meczu. Gospodarze wykorzystali też słabszą postawę olsztynian i uzyskali przewagę (8:6, 12:9), którą jeszcze powiększyli po dwóch asach Zouheira El Graoui (16:10). W końcówce kontrolowali sytuację, zamykając seta punktowym blokiem (25:19).

W czwartej partii siatkarze z Olsztyna uzyskali przewagę (7:10), którą roztrwonili w jednym ustawieniu (11:10). Siatkarze Stali utrzymywali przewagę, po ataku Zouheira El Graoui prowadzili w końcówce 22:19, ale goście jeszcze złapali kontakt (22:21). Kluczowe akcje padły jednak łupem nysan. Gdy zatrzymali rywali blokiem, mieli piłkę setową (24:21), a Nicolas Zerba skutecznym atakiem ze środka zaprosił obie ekipy do tie-breaka (25:22).

W czwartej partii siatkarze z Olsztyna uzyskali przewagę (7:10), którą roztrwonili w jednym ustawieniu (11:10). Siatkarze Stali utrzymywali przewagę, po ataku Zouheira El Graoui prowadzili w końcówce 22:19, ale goście jeszcze złapali kontakt (22:21). Kluczowe akcje padły jednak łupem nysan. Gdy zatrzymali rywali blokiem, mieli piłkę setową (24:21), a Nicolas Zerba skutecznym atakiem ze środka zaprosił obie ekipy do tie-breaka (25:22).

W decydującym secie siatkarze z Nysy mieli dwa oczka zaliczki przy zmianie stron po ataku Remigiusza Kapicy (8:6). Utrzymywali tę przewagę w dalszej części seta. W końcówce długą akcję skończył Zouheir El Graoui i gospodarze odskoczyli na cztery oczka (12:8). Siatkarze Indykpolu AZS jeszcze złapali kontakt (13:12), ale marokański przyjmujący wywalczył piłkę meczową, a Kellian Motta Paes przesądził o zwycięstwie Stali asem serwisowym (15:12).

Skrót meczu PSG Stal - Indykpol AZS:

Najwięcej punktów: Zouheir El Graoui (25), Remigiusz Kapica (20), Wojciech Włodarczyk (11) – PSG Stal; Manuel Armoa (16), Dawid Siwczyk (15), Nicolas Szerszeń (15), Jan Hadrava (13) – Indykpol AZS. W drużynie z Olsztyna nie mógł zagrać Moritz Karlitzek. Gospodarze lepiej punktowali zagrywką (7–4), a goście blokiem (7–11); sporo błędów własnych (32 – Stal, 28 – Indykpol AZS). MVP: Remigiusz Kapica (18/33 = 55% skuteczności w ataku + 1 as + 1 blok).

PSG Stal Nysa – Indykpol AZS Olsztyn 3:2 (21:25, 20:25, 25:19, 25:22, 15:12)

Stal: Wojciech Włodarczyk, Nicolas Zerba, Dawid Dulski, Zouheir El Graoui, Dominik Kramczyński, Kellian Motta Paes – Kamil Szymura (libero) oraz Remigiusz Kapica, Kamil Kosiba, Michał Gierżot, Jakub Abramowicz, Patryk Szczurek. Trener: Francesco Petrella.
AZS: Eemi Tervaportti, Nicolas Szerszeń, Dawid Siwczyk, Jan Hadrava, Manuel Armoa, Szymon Jakubiszak – Kuba Hawryluk (libero) oraz Daniel Gąsior, Karol Jankiewicz. Trener: Marcin Mierzejewski.

WYNIKI MECZÓW I TABELA PLUSLIGI