Niespodzianka w meczu Ligi Mistrzów, 90 minut Jakuba Modera

Feyenoord Rotterdam wygrał niespodziewanie z AC Milan 1:0 w pierwszym meczu 1/16 finału piłkarskiej Ligi Mistrzów. Całe spotkanie w barwach holenderskiej ekipy rozegrał polski pomocnik Jakub Moder.
Moder od momentu transferu do Feyenoordu rozpoczynał każdy mecz w wyjściowej jedenastce. Mało tego, każde spotkanie było prawdziwym hitem! Polak zadebiutował bowiem w Eredivisie w starciu z Ajaksem Amsterdam (porażka 1:2), następnie wystąpił w Pucharze Holandii przeciwko PSV Eindhoven (porażka 0:2), a cztery dni temu rozegrał 76 minut w ligowych derbach Rotterdamu przeciwko Sparcie (wygrana 3:0). W spotkaniu Ligi Mistrzów przeciwko Milanowi były pomocnik Lecha Poznań i Brighton tworzył trójkę środkowych pomocników z Antonim Milambo i Quintenem Timberem.
ZOBACZ TAKŻE: Polski weteran gościem honorowym na meczu ligi holenderskiej. "Tacy ludzie to skarb"
Mecz rozpoczął się dla gospodarzy wręcz idealnie. Już w 3. minucie Gijs Smal zagrał na lewą stronę boiska do Igora Paixao, a ten zszedł do narożnika pola karnego i mocnym, płaskim strzałem w krótki róg trafił na 1:0. Szkoleniowiec Milanu mógł w tej sytuacji mieć sporo zastrzeżeń zarówno do Youssoufa Fofany, który zbyt wolno zbierał się do blokowania uderzenia, jak i do bramkarza Mike'a Maignana, który - delikatnie mówiąc - nie popisał się przy próbie odbicia piłki...
Nieco ponad kwadrans później, po szybkim ataku Feyenoordu, podopieczni trenera Pascala Bosschaarta domagali się odgwizdania rzutu karnego za - jak twierdzili - zagranie ręką Fofany, ale hiszpański sędzia Jose Maria Sanchez Martinez uznał, że Francuz nie popełnił w tej sytuacji przewinienia.
Niewiele brakowało, a w 37. minucie gospodarze podwyższyliby prowadzenie. Znów groźnie uderzał Igor Paixao, ale tym razem piłka po jego strzale trafiła jedynie w poprzeczkę bramki mediolańczyków.
Po zmianie stron sytuacji bramkowych również było jak na lekarstwo. Po stronie Feyenoordu uderzenia z dystansu próbował Quinten Timber, na efektowne, acz nieskuteczne lobowanie zdecydował się Paixao, zaś po stronie gości minimalnie niecelnie strzelał Tijjani Reijnders, a po próbie wprowadzonego na boisko w 60. minucie Samuela Chukwueze dobrą interwencją popisał się Timon Wellenreuther. Nie były to jednak okazje, które choćby pachniały golem i to Feyenoord przystąpi do drugiego spotkania ze skromną, jednobramkową zaliczą.
Mecz rewanżowy odbędzie się 18 lutego w Mediolanie.
Liga Mistrzów - 1/16 finału
Feyenoord Rotterdam - AC Milan 1:0 (1:0)
Bramka: Igor Paixao 3
Feyenoord: Timon Wellenreuther - Givairo Read (Jeyland Mitchell 79), Thomas Beelen, David Hancko, Gijs Smal (Hugo Bueno 70) - Jakub Moder, Antoni Milambo, Quinten Timber (Ibrahim Osman 79) - Anis Hadj Moussa, Ayase Ueda (Julian Carranza 46), Igor Paixao (Luka Ivanusec 85)
Milan: Mike Maignan - Kyle Walker, Malick Thiaw (Fikayo Tomori 60), Strahinja Pavlović, Theo Hernandez - Youssouf Fofana, Tijjani Reijnders - Christian Pulisic (Samuel Chukwueze 60), Joao Felix, Rafael Leao (Francesco Camarda 83) - Santiago Gimenez (Tammy Abraham 83)
Żółte kartki: Gijs Smal, Antoni Milambo (Feyenoord) - Malick Thiaw (Milan)
Sędziował: Jose Maria Sanchez Martinez (Hiszpania)
Przejdź na Polsatsport.pl