Trener Jagiellonii Białystok nie ma wątpliwości przed meczem Ligi Konferencji. Tak ocenił rywali


Konferencja prasowa Jagiellonii Białystok przed wyjazdowym meczem z TSC Backa Topola

Konferencja prasowa TSC Backa Topola przed meczem z Jagiellonią Białystok

Adrian Siemieniec: Mecz TSC Backa Topola z Legią dał nam kierunek analizy

Sławomir Abramowicz: Gra w Europie to coś niesamowitego, każdy za tym tęsknił
W czwartkowy wieczór Jagiellonia zagra w Serbii z TSC Backa Topola pierwszy mecz barażowy o 1/8 finału piłkarskiej Ligi Konferencji. "Przeciwnik jest powtarzalny w swojej grze, to bardzo dobrze świadczy o tej drużynie i jej szkoleniowcu" - ocenił trener białostoczan Adrian Siemieniec.
Jagiellonia w fazie ligowej Ligi Konferencji zajęła dziewiąte miejsce, a TSC Backa Topola 24. Serbski zespół grał w tej fazie LK m.in. z Legią Warszawa, przegrywając u siebie 0:3. Legia jest już w 1/8 finału Ligi Konferencji.
"Na pewno zespół Backi Topoli jest bardzo powtarzalny w swojej grze, w swojej tożsamości, w tym jak wspólnie z trenerem patrzy na piłkę (...). Uważam, że to bardzo dobrze świadczy o trenerze, o zespole, że ta drużyna jest konsekwentna, powtarzalna, że jest jakaś" - mówił w środę Siemieniec na przedmeczowej konferencji prasowej.
ZOBACZ TAKŻE: Gdzie obejrzeć mecz Backa Topola - Jagiellonia Białystok?
"To jest tylko i wyłącznie komplement" - zaznaczył. Charakteryzując serbską drużynę mówił, że gra ona ofensywnie i odważnie. "To futbol intensywny, proaktywny w obronie, zespół, który dąży do kontroli nad meczem poprzez posiadanie piłki, który dąży do dominacji. Jest w tym powtarzalny, mimo zmian personalnych, które w tym zespole nastąpiły i następują, co jest na pewno imponujące z perspektywy docenienia pracy trenera i całego zespołu" - mówił Siemieniec.
"Wiemy jak Backa gra, wiemy, co byśmy chcieli wykorzystać, ale powiedzieć na konferencji prasowej można wszystko, zweryfikuje to boisko" - dodał szkoleniowiec białostoczan.
"Backa Topola to inny zespół niż Stal Mielec, o innych parametrach, profilu, o innej tożsamości" - zaznaczył, nawiązując do piątkowej porażki 1:2 w meczu ligowym. Jak mówił, w tamtym spotkaniu Jagiellonii zabrakło konsekwencji w ataku, a mecz udało się przeciwnikowi sprowadzić do pojedynków.
W meczu z serbskim zespołem sztab szkoleniowy Jagiellonii musi znaleźć rozwiązanie na ubytki w obronie. Z powodu nadmiaru żółtych kartek nie może bowiem zagrać podstawowy prawy obrońca Michal Sacek, niepewny jest występ środkowego obrońcy Dusana Stojinovica, który doznał urazu w meczu ligowym ze Stalą Mielec, ale jest w kadrze na to spotkanie.
Przejdź na Polsatsport.pl
