PGE GiEK Skra Bełchatów wygrała z Aluron CMC Wartą Zawiercie 3:1 w meczu 25. kolejki PlusLigi. Bełchatowscy siatkarze sprawili kolejną sensację - w niedzielę pokonali na wyjeździe mistrza Polski i lidera tabeli - JSW Jastrzębski Węgiel 3:1; w piątek również w czterech setach ograli u siebie ekipę wicemistrza i wicelidera z Zawiercia.
Spotkanie lepiej rozpoczęli siatkarze z Bełchatowa, którzy uzyskali kilka punktów zaliczki (8:4). W środkowej części seta goście odrobili straty (12:12). Przez pewien czas obie ekipy toczyły wyrównaną walkę, ale końcówka należała do skuteczniejszych w ataku i dobrze przyjmujących siatkarzy Skry. Po błędzie zawiercian odskoczyli na trzy oczka (22:19), a dwa ostatnie punkty dały im ataki Mirana Kujundzicia (25:22).
Początek drugiej odsłony dla ekipy Aluronu (5:9), którzy w środkowej części seta powiększyli przewagę, dominując na boisku (10:18). Jurajscy Rycerze mieli wyraźną przewagę w ataku, a gospodarze nie byli w stanie utrzymać jakości z poprzedniej partii. Karol Butryn asem wywalczył piłkę setową (14:24), a błąd bełchatowian w ataku zamknął seta (17:25).
Trzecia partia była bardziej wyrównana i dostarczyła więcej emocji od poprzedniej. Na początku wynik krążył wokół remisu, a później przewagę uzyskali zawiercianie. W środkowej części seta goście odskoczyli na trzy oczka (12:15). Drużyna z Bełchatowa odwróciła wynik dzięki zagrywce - asa posłał Wiktor Nowak (17:17), a dwa kolejne dołożył Pavle Perić (22:18). To nakręciło gospodarzy, którzy nie pozwolili już sobie wydrzeć przewagi i wygrali 25:22.
Bełchatowianie poszli za ciosem na początku kolejnego seta - po asie Amina prowadzili 8:3. Kolejne dobre akcje napędzały gospodarzy, którzy po ataku Pavle Pericia prowadzili 16:7. Wyżej notowana ekipa z Zawiercia stanęła w miejscu, nie mogąc znaleźć sposobu na odwrócenie losów meczu. Skra pewnie zmierzała po trzy punkty. Przestrzelona zagrywka dała im piłkę meczową (24:15), goście obronili się w czterech akcjach, ale Perić zakończył rywalizację skutecznym atakiem (25:19).
Najwięcej punktów: Pavle Perić (20), Amin Esmaeilnezhad (14), Miran Kujundzić (12) – Skra; Karol Butryn (15), Aaron Russell (14) – Aluron. Sporo błędów po obu stronach - 34 popełniła Skra, a 29 goście; bełchatowianie zdobyli więcej punktów zagrywką (6–3) oraz blokiem (9–7). MVP: Pavle Perić (16/32 = 50% skuteczności w ataku + 3 asy + 1 blok).
PGE GiEK Skra Bełchatów odniosła czternaste zwycięstwo w sezonie i zrównała się punktami z Asseco Resovią. Obie ekipy mają po 43 oczka, Skra z jedną wygraną więcej zajmuje szóste miejsce, ale rzeszowianie jeszcze zagrają w tej kolejce z Cuprum Stilonem Gorzów na wyjeździe. Aluron CMC Warta Zawiercie ma na koncie 58 punktów i plasuje się na pozycji wicelidera tabeli PlusLigi.
Skra: Bartłomiej Lemański, Grzegorz Łomacz, Miran Kujundzić, Michał Szalacha, Amin Esmaeilnezhad, Pavle Perić – Kajetan Marek (libero) oraz Wiktor Nowak, Mateusz Nowak, Rafał Buszek, Radoslav Parapunov, Łukasz Wiśniewski. Trener: Gheorghe Cretu. Warta: Aaron Russell, Miłosz Zniszczoł, Miguel Tavares Rodrigues, Bartosz Kwolek, Mateusz Bieniek, Karol Butryn – Luke Perry (libero) oraz Adrian Markiewicz, Kyle Ensing, Jakub Nowosielski, Jurij Gladyr, Patryk Łaba. Trener: Michał Winiarski.