Wielki powrót! Selekcjoner potwierdza

Piłka nożna
Wielki powrót! Selekcjoner potwierdza
fot. PAP/Abaca
Mbappe ponownie zagra w reprezentacji

Kylian Mbappe wróci do piłkarskiej reprezentacji Francji w marcowych meczach ćwierćfinałowych Ligi Narodów z Chorwacją - zapowiedział selekcjoner Didier Deschamps.

26-letni skrzydłowy, który rozegrał 86 spotkań w drużynie narodowej, a ostatnio był jej kapitanem, opuścił rywalizację w Lidze Narodów w październiku i listopadzie po tym, jak latem podpisał kontrakt z Realem Madryt.

 

ZOBACZ TAKŻE: Niesamowity wyczyn 16-latka w Lidze Konferencji! Pobił rekord

 

- Oczywiście, w marcu będzie z nami. Dlaczego miałoby go nie być? Jesienią był specyficzny moment i go zabrakło, ale nic wielkiego się w międzyczasie nie wydarzyło i nie ma przeszkód, by wrócił - przyznał Deschamps w wywiadzie dla dziennika "L'Equipe".

 

Jak dodał, Mbappe jest przywiązany do reprezentacji i bardzo mu na niej zależy.

 

- Miał skomplikowany okres w życiu prywatnym, ale wrócił do pełnej dyspozycji, zarówno fizycznej, jak i psychicznej. Widać to po jego grze - stwierdził.

 

Piłkarz z kolei już w grudniu zapowiedział, że wiosną chce wrócić do kadry, a szkoleniowiec tłumaczył, że nieobecność w jesiennych meczach wynikała m.in. z aklimatyzacji w Realu.

 

- Mało urlopu i wypoczynku, brak czasu na przygotowania, a wcześniej sześć skomplikowanych miesięcy w Paris Saint-Germain, uraz pleców, a później złamany nos na Euro 2024. To wszystko się na nim odbiło, to wszystko miało swoje konsekwencje. Zajęło mu trochę czasu, zanim wrócił do równowagi, zanim jego głowa odpoczęła - zaznaczył Deschamps.

 

Jak wspomniał, nie ma powodów, by w marcu Mbappe po raz kolejny nie założył kapitańskiej opaski. - Pewnie tak będzie, ale jeszcze o tym porozmawiamy - nadmienił trener.

 

Deschamps, który jest najdłużej pracującym selekcjonerem "Trójkolorowych", po mundialu w 2026 roku przestanie pełnić tę funkcję. Jako swego następcę najchętniej widziałby Zinedine'a Zidane'a.

 

- "Zizou" jest bardzo poważnym kandydatem. Naturalnym i - dodałbym - oczekiwanym. Mamy do siebie wiele szacunku, ale wszystko zależy od niego i prezesa federacji - powiedział obecny szkoleniowiec o byłym koledze z boiska, z którym wspólnie w 1998 roku zdobyli mistrzostwo świata.

JC, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl
ZOBACZ TAKŻE WIDEO: Austria - Serbia. Skrót meczu

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie