Zbigniew Boniek mocno po meczu Jagiellonii. "Nawet nie wiedział, gdzie leży Polska i Białystok”

Zbigniew Boniek mocno po meczu Jagiellonii. "Nawet nie wiedział, gdzie leży Polska i Białystok”
Cyfrasport/Polsat Sport
Zbigniew Boniek komplementuje Jesusa Imaza, który w czwartek zdobył dwie bramki dla Jagiellonii

- Jesus Imaz został słusznie nagrodzony na ostatniej grali „Piłki Nożnej”. Na pewno, gdy był mały i marzył o wielkiej piłce, to nie wiem, czy wiedział, gdzie leży Polska i Białystok. Na koniec nasz kraj dał mu najwięcej satysfakcji, tu się ładnie rozwinął. Słyszałem, jak mówi po polsku, że jest zadowolony z miejsca, w którym się znalazł. Niech mu się wiedzie jak najlepiej – powiedział nam Zbigniew Boniek, komentując wygraną Jagiellonii 3:1 nad Backą Topolą w 1. meczu play-off Ligi Konferencji.

Jagiellonia Białystok ma dwie bramki przewagi nad FK Backa Topola i 20 lutego czeka ją rewanż u siebie.

 

- Wiadomo, że pierwsza połowa nie wyglądała najlepiej dla mistrzów Polski, ale mecz trwa 90 minut i ma różne fazy. Uważam, że Jagiellonia była drużyną dojrzalszą, bardziej doświadczoną, wygrała absolutnie zasłużenie – skomentował dla Polsatu Sport Zbigniew Boniek.

 

ZOBACZ TAKŻE: Napastnik Jagiellonii Białystok najlepszym strzelcem Ligi Konferencji

 

- W pierwszej połowie drużyna trenera Siemieńca ograniczała się do kontrolowania poczynań rywala, skoncentrowała się na obronie i pozwoliła przeciwnikowi grać. Natomiast w przekroju całego spotkania górę wzięła wyższa jakość Jagiellonii - uważa.


Zbigniew Boniek, z uwagi na nie najwyższą klasę rywala, stonował też zachwyty, jakich nie brakuje po czwartkowym meczu.

 

- Jagiellonia wygrała 3:1, co powoduje, że nasza drużyna jest zdecydowanym faworytem do przejścia fazy play-off i awansować do najlepszej „szesnastki”, czyli do 1/8 finału Ligi Konferencji. I tego życzymy Jagiellonii z całego serca, natomiast nie czas i pora na rozwodzenie się nad pokonaniem Backiej Topoli i robienie z tego nie wiadomo jakiej rangi sukcesu – dodał.

 

- Trzymamy kciuki za dalsze powodzenie tego zespołu, bo to jest drużyna fajna, sympatyczna, z młodym trenerem. Trudno jej nie lubić – nie kryje.

 

Jesus Imaz został sprowadzony do Polski z III ligi hiszpańskiej przez Wisłę Kraków w 2017 r., ale od 2019 r. reprezentuje Jagiellonię, której stał się liderem. W czwartkowy wieczór strzelił dwie bramki i został bohaterem meczu.

 

- Imaz został słusznie nagrodzony na ostatniej grali „Piłki Nożnej”. Na pewno gdy był mały i marzył o wielkiej piłce, to nie wiem, czy wiedział, gdzie leży Polska i Białystok. Na koniec nasz kraj dał mu najwięcej satysfakcji, tu się ładnie rozwinął. Słyszałem jak mówi po polsku, że jest zadowolony z miejsca, w którym się znalazł. Niech mu się wiedzie jak najlepiej i jak najdłużej niech strzela dla Jagiellonii – podkreśla Zbigniew Boniek.

 

Czy Jagiellonię stać na powtórzenie sukcesu Lecha Poznań, który doszedł do ćwierćfinału Ligi Konferencji? Jeśli „Jaga” dotrze do 1/8 finału, zmierzy się tam z pogromcą Wisły Kraków Cercle Brugge lub Legią Warszawa. Losowanie dojdzie do skutku 21 lutego.

 

- Na pewno w 1/8 finału będzie coraz bardziej stromo, ale w piłce nożnej nikt nie powinien się czuć przegrany przed rozpoczęciem meczu – apeluje legenda nie tylko polskiej piłki.

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie