"To porozumienie potwierdza niewinność Sinnera". Włoskie media zabrały głos

Tenis
"To porozumienie potwierdza niewinność Sinnera". Włoskie media zabrały głos
fot. PAP
"To porozumienie potwierdza niewinność Sinnera". Włoskie media zabrały głos

Porozumienie lidera rankingu tenisistów Jannika Sinnera ze Światową Agencją Antydopingową (WADA) ws. trzymiesięcznej dyskwalifikacji włoskie media określają jako "mniejsze zło". Włoch opuści cztery turnieje rangi Masters 1000, ale na razie jego prowadzenie w klasyfikacji ATP nie jest zagrożone.

Zawieszenie Sinnera potrwa do 4 maja. Zaakceptował on karę zanim Międzynarodowy Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu (CAS) rozstrzygnął odwołanie Agencji.


Zobacz także: Jest oświadczenie Jannika Sinnera ws. zawieszenia! "Ta sprawa wisiała nade mną rok"

 

WADA podkreśliła w komunikacie: "Zaakceptowano wyjaśnienie, że Sinner nie miał zamiaru oszukiwać, a działanie clostebolu nie przyniosło żadnych korzyści w postaci poprawy wyników i nastąpiło bez jego wiedzy w wyniku zaniedbania członków jego otoczenia". Zaznaczyła zarazem, że "sportowiec ponosi odpowiedzialność za zaniedbania swojego sztabu".

 

"W efekcie ogłoszonego w sobotę porozumienia lider rankingu opuści turnieje w Indian Wells, Miami, Monte Carlo oraz Madrycie" - tłumaczą media we Włoszech. A to zaś oznacza, że będzie on mógł powrócić na kort podczas majowego turnieju w Rzymie, co uznano za szczególnie dobrą wiadomość.

 

Jak zauważono, będzie miał czas przygotować się do imprezy na Foro Italico, bo zgodnie z decyzją WADA może wznowić treningi 13 kwietnia.

 

Ale jeszcze istotniejsze jest to - wskazuje się we Włoszech - że mimo tego "postoju" zawodnik z Górnej Adygi ma zagwarantowane pierwsze miejsce w rankingu.

 

"La Gazzetta dello Sport" przytacza oświadczenie złożone przez Sinnera, który wyjaśnił, dlaczego postanowił zawrzeć porozumienie.

 

"Ta sprawa ciążyła mi prawie od roku, a proces zapowiadał się długi, zaś decyzja miałaby zapaść dopiero pod koniec 2025 roku" - argumentował tenisista.

 

Zapewnił następnie: "Od początku brałem odpowiedzialność za mój team i uważam, że surowe reguły WADA są ważną ochroną dla sportu, który kocham. To dlatego przyjąłem propozycję WADA, by zakończyć obecne postępowanie trzymiesięczną karą".

 

Wśród komentarzy dominuje ulga z powodu definitywnego rozwiązania tej sprawy.

 

"W ten sposób, dzięki kompromisowi, lider rankingu uniknął możliwego rocznego zawieszenia" - tłumaczy "Tuttosport" na swojej stronie internetowej. Jak dodano, Sinner i jego prawnicy wybrali "mniejsze zło".

 

Sprawa porozumienia dotarła na czołówki internetowych wydań największych włoskich gazet.

 

Także "Corriere della Sera" zauważyła z zadowoleniem, że numer jeden światowego tenisa uniknął decyzji Międzynarodowego Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu. Prezes włoskiej federacji Angelo Binaghi powiedział: "Po raz pierwszy zdarza się, że haniebna niesprawiedliwość nas uszczęśliwia, bo pierwsza myśl skierowana jest do chłopaka, którego koszmar się skończył".

 

"To porozumienie potwierdza niewinność Jannika, jego absolutną nieświadomość tego, co się działo i pozwala mu wreszcie odprężyć się i planować swoją przyszłość z wielkim powrotem na turniej w Rzymie, gdzie całe Włochy przyjmą go tak, jak na to zasługuje" - dodał Binaghi.

 

Do tej imprezy nawiązuje również "La Stampa", która podkreśla: "Turniej w Rzymie jest uratowany, podobnie jak Roland Garros i Wimbledon. To rozsądne rozwiązanie i wielki oddech ulgi nie tylko dla Sinnera, ale dla całego świata tenisa; poważna dyskwalifikacja numeru jeden byłaby niszczycielska dla całego środowiska".

PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie