Śliwka wrócił po kontuzji i od razu dał show! Kapitalny występ, Grbić może przyklasnąć
Aleksander Śliwka wrócił do gry po kontuzji. Reprezentant Polski wystąpił w weekendowym dwumeczu z Osaka Sakai Blazers. Zwłaszcza w drugim spotkaniu nasz przyjmujący pokazał się z kapitalnej strony.
W grudniu Śliwka złamał palec lewej ręki podczas meczu Ligi Mistrzów. To oznaczało konieczność rehabilitacji, a co za tym idzie - zrobienia sobie przerwy od gry.
ZOBACZ TAKŻE: Ukraiński talent zagra dla Polski? "Czynione są pewne kroki"
Polak do drużyny wrócił w weekend. W nocy z piątku na sobotę czasu polskiego wystąpił w pierwszym spotkaniu z Osaka Sakai. Prawdziwy show dał jednak dzień później (w lidze japońskiej gra się po dwa mecze z tym samym rywalem).
Jego zespół, Suntory Sunbirds, wygrał 3:0, a Śliwka był jednym z ojców sukcesu. Nasz zawodnik zdobył 16 punktów, zanotował 56% pozytywnego przyjęcia, 58% efektywności w ataku i dziewięć obron. Tak dobra dyspozycja Polaka może bez wątpienia cieszyć selekcjonera Nikolę Grbicia.
Drużyna Śliwki zajmuje obecnie trzecie miejsce w lidze japońskiej. Dwa pierwsze dają bezpośredni awans do półfinałów play-offów. Zespoły z lokat 3-6 muszą natomiast grać w ćwierćfinałach.
