Różne losy faworytek w Dubaju. Są pierwsze niespodzianki!

Kiedy kolejny mecz Świątek?

Gauff dokładnie tydzień temu w Dausze uległa w dwóch setach Ukraince Marcie Kostjuk. Amerykanka planowała zapisać na swoje konto pierwszą wygraną w sezonie w turnieju rangi 1000. I tym razem rywalizację również zakończyła na drugiej rundzie. Jej rywalka Kessler w pierwszej rundzie pokonała zwyciężczynię z Dauhy, Amerykankę rosyjskiego pochodzenia Amandę Anisimovą.

Zobacz także: Niespodzianka! Djokovic odpadł z turnieju

Z powodu deszczu, który opóźnił spotkania w Dubaju, tenisistki musiały cierpliwie czekać na swój mecz, który został przeniesiony z kortu centralnego na kort nr 1 i ostatecznie rozpoczął się niemal dziewięć godzin po rozpoczęciu sesji. Kiedy gra w końcu się rozpoczęła, Kessler wygrała stosunkowo łatwo, przełamując podanie Gauff pod koniec pierwszego seta. W drugiej partii Gauff zacięcie walczyła o utrzymanie się w turnieju, odrabiając wczesne przełamanie, by ostatecznie w kolejnym gemie stracić serwis i przegrać mecz. Gauff nie wygrała pojedynku od potknięcia się w ćwierćfinale Australian Open z Hiszpanką Paulą Badosą.

Sabalenka potrzebowała blisko dwóch godzin, aby trzeci raz w karierze wyeliminować Kudiermietową 6:3, 6:4. Dzięki temu Białorusinka ma lepszy bilans spotkań 3-2.

Obrończyni tytułu Jasmine Paolini też z przerwami - z uwagi na niesprzyjająca pogodę - budowała wygraną nad urodzoną w Kijowie Niemką Evą Lys (87. WTA). Włoszka grająca w turnieju z nr 4 wygrała 6:2, 7:5.

Iga Świątek w dorobku nie ma jeszcze trofeum z katarskiej stolicy. Polka w drugiej rundzie rozbiła, bezradną momentami, Białorusinkę Wiktorię Azarenkę 6:0, 6:2. Raszynianka we środę w 1/8 finału zmierzy się z Ukrainką Dajaną Jastremską (48. WTA), która pokonała Rosjankę Anastazję Potapową 6:2, 6:3.

Świątek z Jastremską dotąd rywalizowały tylko raz. W lutym 2019 roku w Zielonej Górze, w Grupie I Strefy Euro-Afrykańskiej Pucharu Federacji, Ukrainka wygrała 7:6 (7-2), 6:4.