Dramatyczne wydarzenia podczas WTA w Dubaju. Raducanu zalała się łzami, WTA reaguje

Do bardzo przykrych scen doszło podczas jednego ze spotkań turnieju WTA w Dubaju. W pierwszym secie Emma Raducanu rozpłakała się i schowała za słupkiem sędziowskim. Powodem takiej reakcji był jeden z mężczyzn siedzący na trybunach.
Do całej sytuacji doszło we wtorek w meczu Emmy Raducanu z Karoliną Muchovą. Początku Brytyjka nie mogła zaliczyć do udanych, ale chyba nikt nie spodziewał się takiej reakcji. Zwyciężczyni US Open z 2021 roku po przegranych dwóch gemach rozpłakała się, podeszła do stanowiska sędziowskiego, a po chwili schowała się za kobietą sędziującą spotkanie.
ZOBACZ TAKŻE: Niespodzianka! Djokovic odpadł z turnieju
Jak się okazuje, powodem takiej reakcji 22-latki była obecność jednego z mężczyzn na trybunach. Z relacji serwisu "Tennis Legend" wynika, że po chwili mężczyzna został wyprowadzony z widowni.
Cała sytuacja została wyjaśniona dopiero po zakończeniu spotkania. WTA wydało specjalne oświadczenie, w którym opisało, co tak naprawdę wydarzyło się na dubajskim korcie.
"W poniedziałek, 17 lutego, do Emmy Raducanu w miejscu publicznym podszedł mężczyzna, który wykazywał obsesyjne zachowanie. Ten sam mężczyzna został rozpoznany w pierwszych rzędach podczas meczu Emmy we wtorek na Dubai Duty Free Tennis Championships, a następnie wyrzucony. Zostanie on wykluczony ze wszystkich wydarzeń WTA w oczekiwaniu na ocenę zagrożenia.
Bezpieczeństwo graczy jest naszym najwyższym priorytetem, a na turniejach są stosowane najlepsze środki bezpieczeństwa dla międzynarodowych wydarzeń sportowych. WTA aktywnie współpracuje z Emmą i jej zespołem, aby zapewnić jej dobre samopoczucie i wszelkie niezbędne wsparcie. Pozostajemy zaangażowani we współpracę z turniejami i ich zespołami bezpieczeństwa na całym świecie, aby utrzymać bezpieczne środowisko dla wszystkich graczy" - napisano w komunikacie.
Mecz zakończył się zwycięstwem Muchovej 7:6 (8:6), 6:4. Czeszka w kolejnej rundzie zmierzy się z McCartney Kessler, który sprawiła niespodziankę, pokonując Coco Gauff.
Przejdź na Polsatsport.pl