Niebezpieczna sytuacja w Pucharze Polski! Gwiazda padła na parkiet (WIDEO)

Do niebezpiecznego incydentu doszło w trakcie ćwierćfinałowego spotkania Pucharu Polski między ChKS-em Chełm a Aluronem CMC Wartą Zawiercie. Już na samym początku rywalizacji na parkiet upadł Bartosz Kwolek, który wymagał interwencji medycznej.
Bartosz Kwolek, będący w tym sezonie motorem napędowym Aluronu CMC Warty Zawiercie, początku ćwierćfinału Pucharu Polski przeciwko ChKS-owi Chełm nie zaliczy do udanych. W pierwszym secie, przy stanie 6:5 dla "Jurajskich Rycerzy", doszło do groźnie wyglądającej sytuacji z udziałem mistrza świata z 2018 roku.
ZOBACZ TAKŻE: Nowa para w polskiej siatkówce! "Mamy przeciwne charaktery, to będzie ciekawa mieszanka"
Kwolek upadł na parkiet w trakcie długiej wymiany. Polak skoczył do bloku, a gdy lądował, wpadł w słupek przy siatce. Akcja była kontynuowana i padła łupem podopiecznych Michała Winiarskiego.
Kwolek natomiast w tym czasie zwijał się z bólu poza boiskiem. Po skończonym punkcie została udzielona mu pomoc medyczna. Opatrywana była jego prawa stopa, lecz ostatecznie Polak nie doznał poważniejszego urazu i wrócił do gry.
