Bartosz Bednorz zabrał głos w sprawie swojej kontuzji. Nie to chcieli usłyszeć fani
Bartosz Bednorz doznał urazu łydki w trakcie spotkania 26. kolejki PlusLigi. Siatkarz od razu opuścił boisko i już więcej się na nim nie pojawił. Teraz zabrał głos w sprawie kontuzji. Niestety, diagnoza nie napawa optymizmem.
Do przykrego wydarzenia doszło w tie-breaku meczu Asseco Resovii Rzeszów z Treflem Gdańsk. Bednorz jak zawsze był wielkim wsparciem swojej drużyny, ale po jednej z akcji złapał się za łydkę, a na jego twarzy pojawił się grymas bólu. Przyjmujący musiał opuścić parkiet, ale mimo to rzeszowianie odnieśli końcowe zwycięstwo.
ZOBACZ TAKŻE: Kapitalny mecz Jurajskich Rycerzy! Rywale nie mieli wiele do powiedzenia
Dzień po przykrej sytuacji zawodnik postanowił zabrać głos w sprawie swojego urazu. Jego słowa zasmuciły wszystkich fanów siatkówki.
"Niestety czeka mnie przerwa w grze. Trzymajcie kciuki za chłopaków, a ja wrócę silniejszy już wkrótce" - napisał 30-latek na instastory.
Kontuzja Bednorza mocno komplikuje sytuację Asseco Resovii. Jest jednym z najlepiej punktujących zawodników w drużynie (po Stephenie Boyerze) i "trzyma" przyjęcie ekipy z Podkarpacia. Obecnie rzeszowianie plasują się na szóstym miejscu w ligowej tabeli.
Podobnie wyglądającego urazu w tym samym meczu doznał rozgrywający Trefla Gdańsk, Lukas Kampa.
Przejdź na Polsatsport.pl