Kłopoty Resovii tuż przed najważniejszą częścią sezonu? "Jesteśmy, by grać, nie płakać"

Siatkarze Asseco Resovii mają obecnie świetny czas. Wygrali 11 spotkań z rzędu i wciąż mają szansę poprawiać swoją serię. Cieniem na ich dobrej dyspozycji może się położyć kontuzja Bartosza Bednorza, która znacznie utrudnia sytuację w zespole.

Kłopoty Resovii tuż przed najważniejszą częścią sezonu? "Jesteśmy, by grać, nie płakać"
fot. Cyfrasport
Bartosz Bednorz i Klemen Cebulj

Asseco Resovia Rzeszów jest w ostatnim czasie niepokonana. Ekipa z Podkarpacia wygrała aż 11 spotkań z rzędu: siedem w PlusLidze i cztery w Pucharze CEV. Dzięki dobrej dyspozycji siatkarze prowadzeni przez Tuomasa Sammelvuo awansowali do półfinału europejskich rozgrywek, a w ligowej tabeli plasują się na szóstej pozycji.

 

ZOBACZ TAKŻE: Decydował złoty set! Siatkarze Projektu poznali rywala w ćwierćfinale Ligi Mistrzów

 

Jednym z autorów tak dobrego wyniku był Bartosz Bednorz, drugi najlepiej punktujący zawodnik rzeszowskiej drużyny. Niestety, reprezentant Polski w najbliższych meczach nie zagra. W trakcie spotkania 26. kolejki PlusLigi doznał urazu łydki, zszedł z boiska, a niedługo później wydał oświadczenie na temat swojego stanu zdrowia

 

Nieobecność jednego z filarów drużyny mocno komplikuje sytuację Asseco Resovii. Ma go jednak kto zastąpić. Trzeba jednak pamiętać, że w PlusLidze obowiązują limity obcokrajowców, którzy w danym momencie mogą znajdować się na boisku. O tym, jak może wyglądać gra wypowiedział się inny przyjmujący Asseco Resovii, Klemen Cebulj.

 

- Szczerze mówiąc, nie mieliśmy nawet czasu, żeby o tym pomyśleć i porozmawiać w drużynie, jaki będzie nasz scenariusz gry w meczach PlusLigi i jakie opcje będą brane pod uwagę w związku z urazem Bartka Bednorza. Na razie skupialiśmy się na ćwierćfinale z Fenerbahce, a w europejskich pucharach na szczęście nie musimy liczyć zawodników zagranicznych. W kolejnych dniach przed wyjazdem do Bełchatowa będziemy pracować nad naszymi opcjami gry, żeby to wszystko jak najlepiej poukładać - powiedział na łamach PlusLiga.pl siatkarz.

 

Poprzedni sezon był rekordowy pod względem kontuzji, ale i w tym urazy nie omijają sportowców. Dlatego tak ważna jest "szeroka" ławka rezerwowych.

 

- Miałem wcześniej trochę problemów z Achillesem i z wirusem, więc czynniki zdrowotne również miały wpływ na to, że przez jakiś czas mniej grałem. Lukáš Vasina spisywał się znakomicie, a teraz z kolei problemy zdrowotne dotknęły Bartka Bednorza. Tak już ten sezon wygląda, że dość często zmieniamy się na przyjęciu. To nie jest jednak problem ani dla mnie ani dla kolegów z drużyny, że ktoś gra więcej czy mniej w wyjściowym składzie. Jesteśmy tu od tego, żeby grać wspólnie w siatkówkę, a nie, żeby płakać kto jest na boisku, a kogo nie ma - dodał słoweński przyjmujący.

 

W najbliższym spotkaniu, które odbędzie się 1 marca, Asseco Resovia Rzeszów na wyjeździe zmierzy się z PGE GiEK Skrą Bełchatów. Transmisja tego meczu w Polsacie Sport.

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie