Jastrzębski Węgiel pod ścianą w Lidze Mistrzów. Nie tak wyobrażano sobie sytuację przed rewanżem

Julian CieślakSiatkówka

JSW Jastrzębski Węgiel podejmie Olympiakos Pireus w ramach rewanżowego starcia ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Pierwsze spotkanie nie ułożyło się po myśli zawodników polskiego zespołu. Jak wyglądała tamta rywalizacja?

Jastrzębski Węgiel pod ścianą w Lidze Mistrzów. Nie tak wyobrażano sobie sytuację przed rewanżem
fot. PAP
Gwiazdy Jastrzębskiego Węgla: Tomasz Fornal i Norbert Huber

Do ćwierćfinałowego dwumeczu w Lidze Mistrzów z Olympiakosem Pireus siatkarze Jastrzębskiego Węgla podchodzili w roli faworyta. O nastrojach przed zmaganiami w zeszłym tygodniu na łamach PAP opowiadał Tomasz Fornal.

 

- Wydaje mi się, że mamy więcej jakości w drużynie - mówił.

 

ZOBACZ TAKŻE: Pełna mobilizacja we Włoszech. Wszyscy szykują się na przybycie Leona

 

Początkowo wydarzenia na parkiecie w Grecji również szły po myśli podopiecznych Marcelo Mendeza. Co prawda, pierwsza partia była wyrównana, ale tylko do momentu. W jej drugiej części wyższy bieg wrzucił Jastrzębski i zwyciężył do 20.

 

W drugim secie obecni mistrzowie Polski już na samym początku wypracowali sobie czteropunktową przewagę i nie oddali jej już do samego końca. Triumfowali 25:21, znacznie przybliżając się do końcowej wiktorii.

 

Ta jednak nie była taka oczywista. Trzecia odsłona zawodów przebiegała pod znakiem dominacji Olympiakosu. Gospodarze wygrali 25:14, co znacznie ich podbudowało i wzmocniło pewność siebie przed dalszą rywalizacją.

 

Grecka ekipa udowodniła, że poprzednie wydarzenia nie były przypadkiem. Zespół dowodzony przez Andreę Gardiniego doprowadził do wyrównania i do wyłonienia zwycięzcy potrzebny był tie-break.

 

Ten był bardzo wyrównany. Drużyny grały punkt za punkt. Kluczowa okazała się sama końcówka. Od stanu 12:12 wszystkie akcje padły łupem Olympiakosu, dzięki czemu to właśnie gospodarze cieszyli się z ostatecznej wiktorii.

 

W barwach klubu z Pireusu prym wiódł John Gordon Perrin. Kanadyjczyk zdobył aż 24 punkty i został uznany MVP. Ważnymi elementami układanki Gardiniego byli także inni piekielnie doświadczeni siatkarze: Aleksandar Atanasijević, Dragan Travica czy Alen Pajenk.

 

Zespół Jastrzębskiego miał kolektyw, lecz to okazało się niewystarczające w tamten dzień na świetnie dysponowanych gospodarzy. W szeregach mistrzów Polski najlepiej punktował Timothee Carle, który zanotował 14 "oczek". Po 13 zapisali na swoje konta Tomasz Fornal i Anton Brehme, a 12 - Norbert Huber.

 

 

W środowy wieczór zatem przed "Pomarańczowymi" niełatwe zadanie. Awans do Final Four, które odbędzie się w dniach 16-18 maja w Łodzi, JSW da triumf 3:0 lub 3:1. Jeśli natomiast podopieczni Mendeza pokonają przeciwników 3:2, konieczne będzie rozegranie złotego seta.

Siatkówka - transmisje meczów polskich klubów w europejskich pucharach:

2025-03-19: Studio przed meczami polskich drużyn (środa, godzina 17.00; transmisja – Polsat Sport 1)

2025-03-19: PGE Projekt Warszawa - Halkbank Ankara (środa, godzina 17.45; transmisja – Polsat Sport 1) /Liga Mistrzów
2025-03-19: Tours VB - Asseco Resovia Rzeszów (środa, godzina 19.50; transmisja – Polsat Sport 3) /Puchar CEV
2025-03-19: JSW Jastrzębski Węgiel - Olympiakos Pireus (środa, godzina 20.15; transmisja – Polsat Sport 2) /Liga Mistrzów
2025-03-19: Cucine Lube Civitanova - Bogdanka LUK Lublin (środa, godzina 20.15; transmisja – Polsat Sport 1) /Puchar Challenge

2025-03-19: Studio po meczach polskich drużyn (środa, godzina 22.30; transmisja – Polsat Sport 1)

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie