Jagiellonia Białystok wygrała z Wisłą Kraków 1:0 w meczu o piłkarski Superpuchar Polski rozegranym na PGE Narodowym w Warszawie. Zwycięską bramkę zdobył w 14. minucie Miki Villar. Białostocki klub sięgnął po to trofeum po raz drugi w historii - wcześniej triumfował w 2010 roku.
fot. Cyfrasport
Superpuchar Polski. Mistrz Polski Jagiellonia Białystok wygrała ze zdobywcą Pucharu Polski - Wisłą Kraków 1:0.
W pierwszych minutach meczu bardziej aktywni byli piłkarze Wisły, ale celny cios wyprowadziła ekipa z Białegostoku. W 14. minucie, po dośrodkowaniu z lewej strony, Jesus Imaz zagrał do Darko Churlinova, który trafił w słupek, ale dobitka Miki Villara była skuteczna i Jagiellonia otworzyła wynik meczu.
Bramka nie zmieniła oblicza rywalizacji obu ekip. Nadal to Wisła prowadziła grę, a najlepszą w pierwszej połowie szansę na wyrównanie miała w 37. minucie. Frederico Duarte główkował w polu karnym, ale kapitalną interwencją popisał się Sławomir Abramowicz. Białostocczanie nie forsowali tempa i dopiero po około 30 minucie gry znów śmielej ruszyli na bramkę rywali, wynik do przerwy nie uległ jednak zmianie.
Pierwszym mocnym akcentem drugiej połowy była indywidualna akcja aktywnego w tym fragmencie meczu Oliviera Sukiennickiego, zwieńczona strzałem zza pola karnego. I tym razem jednak bramkarz Jagiellonii był na posterunku. Mistrzowie Polski również tworzyli sytuacje. Curlinov posłał piłkę nad bramką, a kilka minut później Imaz zamiast strzelać, chciał wyłożyć piłkę Afimico Pululu, ale jego plany zniweczyła interwencja bramkarza Wisły.
Krakowianie nie rezygnowali. Znów strzelał Sukiennicki, później rzut wolny egzekwował Kacper Duda i trafił w boczną siatkę. Kolejną szansę Wisła miała w 68. minucie - po błędzie obrońców i Abramowicza w doskonałej sytuacji znalazł się Łukasz Zwoliński, ale sytuację uratowała interwencja Mateusza Skrzypczaka.
Piłkarze Wisły nie rezygnowali, nie byli już jednak w stanie zmienić wyniku spotkania. Podopieczni trenera Adriana Siemieńca dowieźli przewagę do końca i sięgnęli po trofeum.