Jekaterina Kurakowa podsumowała wymagający sezon. "Musiałam stoczyć walkę"
Po trudnym i pełnym wyzwań sezonie, który wymagał nie tylko dużego wysiłku fizycznego, ale i mentalnego, Jekaterina Kurakowa przebywająca na zgrupowaniu podzieliła się swoimi odczuciami. Presja, trudne chwile przed kwalifikacjami olimpijskimi i świadomość, że każda decyzja może mieć ogromne znaczenie, to tylko część emocji, które towarzyszyły jej przez ostatnie tygodnie. Więcej o tym opowiedziała w "Magazynie Olimpijskim".

- Jeszcze w ogóle nie odpoczywałam. Jestem zmęczona tym sezonem, który był długi i trudny. Fizyka dała mi się we znaki, ale to mentalnie było jeszcze trudniejsze, bo było mnóstwo zmian. Musiałam stoczyć walkę, dlatego czekam, aż to zgrupowanie się zakończy i będę mogła w końcu odpocząć - tłumaczyła łyżwiarka.
ZOBACZ TAKŻE: Słynny skoczek narciarski klepie biedę po zawieszeniu. "Zostałem z niczym"
Kurakowa przebywa aktualnie na zgrupowaniu reprezentacji Polski.
- Lubię te zgrupowania, bo organizacja jest naprawdę dobra, a cieszę się, że mogę spędzać czas z przyjaciółmi. To nie jest tak, że czekam na koniec, wręcz przeciwnie – cieszę się, że mogę tu być i brać udział w tym zgrupowaniu - powiedziała.
Czy zdaniem Kurakowej nadchodzący sezon będzie łatwiejszy, zwłaszcza po treningach we Francji?
- Teraz jest lepiej w głowie. Najważniejsze, że nie ma tej presji i stresu. Kiedy przyjechałam do Francji, powiedziano mi i mojemu trenerowi, że celem numer 1 jest kwalifikacja olimpijska. Były wielkie zmiany, wszystko się zmieniało, wiedziałam, że początek będzie trudny i że będę potrzebować więcej czasu - mówiła.
Całość wypowiedzi w załączonym materiale wideo.
