PGE Projekt Warszawa wygrał z Aluron CMC Wartą Zawiercie 3:2 w pierwszym meczu półfinału PlusLigi. Drużyna ze stolicy wygrała dwa pierwsze sety, ale Jurajscy Rycerze wyrównali stan meczu; w tie-breaku górą byli jednak siatkarze ze stolicy, którzy zrewanżowali się przeciwnikom za porażkę w półfinale Pucharu Polski. Rywalizacja toczy się do dwóch zwycięstw, a drugie spotkanie zostanie rozegrane 23 kwietnia w Sosnowcu.
fot. PAP/Piotr Nowak
Siatkarz PGE Projektu Warszawa Artur Szalpuk i Miguel Tavares z Aluron CMC Warty Zawiercie podczas pierwszego meczu półfinałowego PlusLigi.
Spotkanie lepiej rozpoczęli zawiercianie (3:6), siatkarze PGE Projektu szybko jednak wyrównali, a później odwrócili wynik (11:9). Gra na pewien czas się wyrównała, ale ważna dla losów tej partii okazała się seria czterech wygranych przez gospodarzy akcji (19:16). Od tego momentu Projekt utrzymywał przewagę, grając w końcówce skutecznie w ataku. Ostatni punkt wywalczył uderzeniem ze środka Jurij Semeniuk (25:22).
W drugiej odsłonie wyrównaną walkę obu ekip oglądaliśmy do stanu 11:10. Później poszła punktowa seria gospodarzy przy zagrywkach Jurija Semeniuka (17:10); gospodarze wykorzystali fragment słabszej gry rywali, byli skuteczniejsi w ofensywie i przejęli inicjatywę. W końcówce prowadzili 23:17, ale Jurajscy Rycerze jeszcze zerwali się do walki i po asie Karola Butryna zmniejszyli różnicę do trzech oczek (23:20). Dwa ostatnie słowa należały jednak do Linusa Webera, który najpierw skończył atak, a po chwili dołożył punktowy blok (25:20).
Początek trzeciego seta udany w wykonaniu zawiercian (3:6, 6:11), którzy i tym razem nie uniknęli jednak serii przegranych akcji (10:11). Gospodarze złapali kontakt, ale siatkarze Alulonu odbudowali przewagę. Popis w polu serwisowym dał Butryn (trzy asy w jednym ustawieniu) i ze stanu 16:18 zawiercianie wyszli na 16:24. Błąd stołecznych siatkarzy w ataku zamknął tę część meczu (17:25).
Projekt uzyskał minimalną przewagę w pierwszych akcjach czwartej partii (5:3), ale sześć kolejnych akcji padło łupem zawiercian, gdy zagrywką błysnął Bartosz Kwolek (5:9). Od tego momentu set toczył się przy przewadze Jurajskich Rycerzy, którzy grali skutecznie w ataku i dobrze prezentowali się w polu serwisowym - po asie Miguela Tavaresa było 12:19. W końcówce drużyna ze stolicy zmniejszyła różnicę (18:21), jednak zawiercianie pewnie wygrali, kończąc seta dwoma punktowymi blokami (19:25).
Spotkanie rozstrzygnęło się więc w tie-breaku. Przy zmianie stron minimalną zaliczkę mieli goście (7:8), ale Projekt odwrócił wynik, gdy Kevin Tillie zaserwował w narożnik boiska (9:8). To był kluczowy moment seta, bo siatkarze ze stolicy złapali wiatr w żagle i odskoczyli rywalom na trzy oczka (12:9). Dowieźli tę przewagę do końca, a zepsute zagrywki przeciwników dały im ostatnie punkty (15:12).
Najwięcej punktów: Linus Weber (20), Artur Szalpuk (13), Jakub Kochanowski (12), Kevin Tillie (11) – Projekt; Karol Butryn (19), Aaron Russell (13), Bartosz Kwolek (11), Mateusz Bieniek (10) – Aluron. MVP: Jakub Kochanowski (9/15 = 60% skuteczności w ataku + 3 bloki).
PGE Projekt Warszawa - Aluron CMC Warta Zawiercie 3:2 (25:22, 25:20, 17:25, 19:25, 15:12)
Projekt: Artur Szalpuk, Jakub Kochanowski, Jan Firlej, Kevin Tillie, Jurij Semeniuk, Linus Weber – Damian Wojtaszek (libero) oraz Tobias Brand, Bartłomiej Bołądź, Karol Borkowski, Michał Kozłowski, Andrzej Wrona. Trener: Piotr Graban. Warta: Jurij Gladyr, Miguel Tavares Rodrigues, Bartosz Kwolek, Mateusz Bieniek, Karol Butryn, Aaron Russell – Luke Perry (libero) oraz Patryk Łaba, Kyle Ensing, Jakub Nowosielski, Miłosz Zniszczoł. Trener: Michał Winiarski.
Stan rywalizacji play-off (do dwóch zwycięstw) 1–0 dla PGE Projektu. Drugi mecz zostanie rozegrany w środę 23 kwietnia o godzinie 17.30 w Sosnowcu.