Zdobyła mistrzostwo Polski, teraz przyznała wprost. "To było w mojej głowie"
KS DevelopRes Rzeszów ma za sobą sezon marzeń. Najpierw drużyna sięgnęła po TAURON Puchar Polski, a następnie pewnie pokonała ŁKS Commercecon Łódź w trzech meczach finałowych TAURON Ligi siatkarek i dzięki temu zdobyła mistrzostwo Polski. Było to cenne zwycięstwo dla rzeszowianek, których kapitanką jest Monika Fedusio.

Drużyna z Rzeszowa zdobyła ostatnio mistrzostwo Polski, a w jego ramach rozegrała trzy mecze finałowe z ŁKS Commercecon Łódź. Było to pierwsze historyczne zwycięstwo rzeszowskiego zespołu w krajowych rozgrywkach po pięciu srebrnych medalach z rzędu. Monika Fedusio w rozmowie z TAURON Ligą skomentowała jak udało im się osiągnąć taki sukces i jakie towarzyszyły im przy tym emocje.
ZOBACZ TAKŻE: Wygrały Tauron Ligę, teraz nadciągają kłopoty. Niepokojące wieści ws. trenera Antigi i nie tylko
- Większy stres był chyba w pierwszym meczu. Im dalej ta rywalizacja trwała, tym byłam spokojniejsza i w tym trzecim finale już praktycznie w ogóle stresu nie czułam. Myślę, że ta pewność naszej gry z meczu na mecz rosła. Po dziewczynach było widać, że są mocno zdeterminowane, żeby wygrać tę rywalizację. Nie wiem, jak to opisać słowami, ale wszyscy z nas wiedzieli, co mają robić. Cieszę się, że mimo tej zadyszki w czwartym secie udało nam się dociągnąć to spotkanie do końca i je wygrać - powiedziała.
Fedusio została zapytana o to, czy czuje szczególną dumę, będąc kapitanką tej drużyny.
- Duma jest przeogromna, bo za wiele nie trzeba było tutaj robić, dlatego że dziewczyny wywiązywały się ze swojej roli. Szkoda, że niektóre trochę mniej pograły, albo nawet bardzo mało, ale wiem, że za kilka dni też bardzo to docenią. Cieszę się bardzo, bo miałyśmy taki świadomy zespół, zdeterminowany, ambitny i właśnie tej pomocy z boku trochę nam wcześniej brakowało, a to nam dał trener Stephane Antiga, który nas przygotował razem z całym sztabem niesamowicie. Musiałyśmy się tylko skupić na sobie, na naszych założeniach, a nie na tym, co jest wokół nas i naprawdę cieszę się, że to się tak skończyło - powiedziała siatkarka.
Siatkarka zdradziła również, jak udało jej się udźwignąć rolę liderki zespołu.
- Po tym, jak nie jedzie się na igrzyska olimpijskie, to jest wystarczająca motywacja każdego dnia, żeby wstawać i pracować. Myślę, że to było w mojej głowie codziennie - odpowiedziała Fedusio.
Zawodniczka zdobyła w DevelopResie swój drugi złoty medal mistrzostw Polski z rzędu, w zeszłym roku wygrała go w barwach Chemika Police.
Przejdź na Polsatsport.pl