Niecodzienna sytuacja w półfinale PlusLigi. Dlaczego Karol Butryn nie mógł wrócić na boisko?
W półfinałowym meczu PlusLigi pomiędzy PGE Projektem Warszawa i Aluron CMC Wartą Zawiercie (2:3) doszło do niecodziennej sytuacji. Atakujący zawiercian Karol Butryn opuścił boisko z powodu urazu kostki, a gdy chciał wrócić do gry, zabronił mu tego regulamin.


Dlaczego Karol Butryn nie mógł wrócić na boisko?

Karol Butryn: Czegoś takiego dawno nie przeżyłem

PGE Projekt Warszawa - Aluron CMC Warta Zawiercie. Skrót meczu
Sytuacja miała miejsce przy stanie 9:7 w trzecim secie. Po zakończonej akcji została w ekipie Aluronu wykonana jedna zmiana - Patryk Łaba zastąpił Aarona Russella. Nie zgłoszono natomiast drugiej, a w tym momencie Karol Butryn zaczął narzekać na uraz kostki. Atakujący musiał opuścić boisko, ale uznano to za zmianę wymuszoną.
Zobacz także: Kiedy zostaną rozegrane mecze finału PlusLigi?
Siatkarz udał się do szatni z fizjoterapeutą i po pewnym czasie był gotowy do gry. Nie mógł jednak wrócić na boisko. Jak mówią przepisy, w przypadku zmiany narzuconej, kontuzjowany lub wykluczony zawodnik, który opuścił boisko, nie może powrócić do gry do końca meczu.
– Nie zdawałem sobie z tego sprawy. Wszyscy byliśmy zaskoczeni. Patrząc jednak na naszą późniejszą grę i końcowy wynik, to myślę, że to pomogło nam wygrać – przyznał po meczu Butryn.
Zastąpił go Kyle Ensing i w tym przypadku zawiercianie mieli sporo szczęścia. Amerykański atakujący rozegrał bardzo dobre spotkanie, wywalczył 14 punktów (14/21 = 67% skuteczności w ataku) i skończył kilka ważnych akcji w tie-breaku.
Siatkarze Aluron CMC Warty Zawiercie wygrali wyjazdowe starcie z PGE Projektem Warszawa 3:2 i rozstrzygnęli na swoją korzyść półfinałową rywalizację. W wielkim finale zmierzą się z Bogdanką LUK Lublin.
Sytuacja w materiale wideo:
