Nie żyje młody piłkarz. Zaraził się wirusem

Piłka nożna

Smutne wieści napłynęły z Indii. Zmarł obiecujący młody piłkarz - Ronald Ernest D'Grassa. Był zawodnikiem akademii Bengaluru FC. Klub pożegnał swojego gracza za pomocą mediów społecznościowych.

Zbliżenie na płomień świecy w ciemności.
fot. PAP

Roland Ernest D'Grassa przegrał swoją walkę z encefalopatią, choroba związana jest z przepukliną mózgu, której powodem był wirus o nieustalonej naturze. Roland tydzień temu zachorował na silną infekcję wirusową. 26 kwietnia stracił w domu przytomność i został przewieziony do lokalnego szpitala, gdzie wprowadzono go w stan śpiączki farmakologicznej. Tam lekarze nie byli w stanie ustalić rodzaju wirusa, który doprowadził go do takiego stanu. Chłopiec zmarł. 

 

ZOBACZ TAKŻE: Nie żyje legendarny piłkarz. Był mistrzem świata

 

Roland był uczniem Frank Anthony Public School, zawodnikiem akademii Bengaluru FC oraz uczestnikiem tegorocznej edycji KSFA Youth Premier League U-11.

 

Na wiadomość o śmierci chłopca zareagował klub Bengaluru FC. Uhonorował on swojego zawodnika wpisem w mediach społecznościowych.

 

"Rodzina BFC jest głęboko zasmucona informacją o śmierci zawodnika naszej akademii U-11, Ronalda Ernesta D'Grassy. Nasze myśli i modlitwy kierujemy do jego rodziny, przyjaciół i bliskich w tym trudnym czasie. Niech spoczywa w pokoju" - napisano w poście.

 

Gabriela Mikulska
Przejdź na Polsatsport.pl
ZOBACZ TAKŻE WIDEO: Szkocja - Dania. Skrót meczu

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie