Szczere wyznanie Wrony. "Miłość łamie serce, ale można kochać ją dalej"
PGE Projekt Warszawa pokonał JSW Jastrzębski Węgiel w drugim spotkaniu o brązowy medal PlusLigi, dzięki czemu w całej rywalizacji prowadzi już 2:0. - Z miłością tak jest, że łamie serce, ale można kochać ją dalej - powiedział po meczu przed kamerą Polsatu Sport Andrzej Wrona.


Andrzej Wrona: Z miłością tak jest, że łamie serce, ale można dalej kochać

PGE Projekt Warszawa - JSW Jastrzębski Węgiel. Skrót meczu

Szczere wyznanie Andrzeja Wrony: Miłość mojego życia złamała mi serce
Już tylko jedno starcie dzieli siatkarzy PGE Projektu Warszawa od podium mistrzostw Polski. Po niedzielnej wiktorii 3:1 nad JSW Jastrzębskim Węglem podopieczni Piotra Grabana w zmaganiach do trzech zwycięstw prowadzą już 2:0.
ZOBACZ TAKŻE: Magiera: Królowa "Dżoanna" i dominatorki z Conegliano
- Mamy jeszcze jeden krok do zrobienia, ale jest niewiadoma, bo może to był mój ostatni mecz na Torwarze, może nie... Zobaczymy. Cieszę się jednak, że wygraliśmy, prowadzimy 2:0, ale myślę, że w Jastrzębiu czeka nas trudne spotkanie i ciężki bój. Jesteśmy zadowoleni po dziś, ale ja będę szczęśliwy, gdy na szyjach będziemy mieć medale - powiedział dla Polsatu Sport kapitan stołecznej ekipy, Andrzej Wrona, który po sezonie zakończy karierę.
Ostatni czas nie był łatwy dla Wrony i Projektu. Najpierw warszawianie nie zdołali awansować do Final Four Ligi Mistrzów, a następnie odpadli w półfinale PlusLigi po porażce z Aluronem CMC Wartą Zawiercie. Wrona nie krył rozczarowania takim obrotem spraw w sobotnim wydaniu magazynu #7Strefa, a po niedzielnej potyczce z Jastrzębskim ponownie nawiązał do tamtych wydarzeń.
- Przez te 24 godziny za dużo się nie zmieniło i ten wynik też raczej tego nie zmienia, bo myślę, że wszyscy mieliśmy inne marzenia, jeżeli chodzi o ten sezon i przez to, że byliśmy ich tak blisko, to boli jeszcze bardziej. Z miłością jednak tak jest, że łamie serce, ale można kochać ją dalej, lecz blizna zostanie na zawsze i na zawsze będę miał w pamięci ten półfinał z Zawierciem, ale mam nadzieję, że osłodzimy sobie to brązowym medalem - przyznał środkowy.
Wrona odniósł się również do sukcesu Joanny Wołosz, która ze swoim zespołem - A. Carraro Imoco Conegliano - po raz trzeci sięgnęła po triumf w Lidze Mistrzyń.
- Joanna Wołosz to jest osoba, która w swojej kolekcji nie ma brązowych medali, a zdobywa tylko złote krążki i puchary. Asia, ty wiesz, że ja ci serdecznie gratuluję, ale ta dominacja robi się już nudna. Asia jest legendą żeńskiej siatkówki - zakończył.
Trzecie starcie o brązowy medal PlusLigi między Projektem a Jastrzębskim odbędzie się w środę 7 maja Tym razem gospodarzem będzie zespół prowadzony przez Marcelo Mendeza.
Transmisja meczu JSW Jastrzębski Węgiel - PGE Projekt Warszawa na Polsat Sport 1 i online na Polsat Box Go. Początek o godzinie 17:30.
Przejdź na Polsatsport.pl