Sebastian Świderski zaskoczył po finale PlusLigi. "To będzie turniej pocieszenia"
Siatkarze Bogdanki LUK Lublin po raz pierwszy w historii zostali mistrzami Polski. W czwartym meczu o złoty medal pokonali u siebie Aluron CMC Wartę Zawiercie 3:0. W Lublinie nie zabrakło największych siatkarskich nazwisk, w tym prezesa Polskiego Związku Piłki Siatkowej, Sebastiana Świderskiego.


Sebastian Świderski: To był bardzo trudny sezon

Bogdanka LUK Lublin - Aluron CMC Warta Zawiercie. Skrót meczu
Ten niezwykły, rekordowy i absolutnie wyjątkowy sezon PlusLigi dobiegł końca. Z rezultatami, których mało kto by się spodziewał. Po historycznym finale siatkarze z Lublina nie kryli wzruszenia, a szaleństwo w hali Globus im. Tomasza Wójtowicza w Lublinie trwało jeszcze bardzo długo.
ZOBACZ TAKŻE: Od YMCA do Bogdanki. Mistrzowie Polski w siatkówce
Emocji nie krył również prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej, Sebastian Świderski, który w rozmowie z Polsatem Sport podsumował sezon 2024/2025.
- To był bardzo trudny sezon, choćby z tego względu, że pierwszy raz w historii trzy drużyny spadły. Do samego końca trwała walka o to, kto pozostanie w lidze. A co do walki o medale: jeszcze nie było takiej sytuacji, że ktoś atakował z czwartego miejsca i został mistrzem Polski, ale to pokazuje piękno naszej dyscypliny. Została złamana hegemonia. Jastrzębie, ZAKSA, ostatnio to któryś z tych zespołów sięgał po złoto. Teraz mamy nową krew, taki powiew świeżości. To cieszy, bo widać, że można wygrywać, budując nowy zespół i fajny skład. Wielkie brawa dla nich - powiedział Świderski w rozmowie z Bożeną Pieczko z Polsatu Sport.
I choć rywalizacja finałowa miała cztery odsłony, trzy z nich zostały dość gładko wygrane przez Bogdankę. Wydaje się, że dużo więcej "działo się" w starciach półfinałowych, w których aż cztery z sześciu meczów zakończyły się tie-breakami.
- Nie ukrywam, że chciałoby się tego więcej. Te finały były trochę jednostronne, ale półfinały chyba wynagrodziły nam cały sezon. Czapki z głów. Lublinianie zagrali świetne trzy spotkania - nie ukrywał prezes PZPS.
I choć sezon PlusLigi dobiegł końca, nie oznacza to zakończenia emocji związanych z siatkówką klubową. Już w najbliższy weekend 16-18 maja odbędzie się Final Four Ligi Mistrzów. Do Łodzi przyjadą zespoły Aluronu CMC Warty Zawiercie, JSW Jastrzębskiego Węgla, Sir Sicoma Monini Perugia i Halkbanku Ankara.
- Dla niektórych jeszcze sezon się nie skończył. W sobotę bardzo ważny mecz, gdzie obie nasze drużyny się spotkają i będą walczyć o awans do wielkiego finału Ligi Mistrzów. To jest trochę taki finał przegranych tego sezonu. Oczywiście Jastrzębie wygrało Puchar Polski, ale ani Perugia, ani Halkbank w tym sezonie wielkich rzeczy nie zrobiły i - choć śmiesznie to zabrzmi - to będzie turniej pocieszenia wielkich drużyn. Tylko jeden zwycięży, wzniesie puchar i uratuje ten sezon - dodał Świderski.
Transmisja wszystkich meczów Final Four siatkarskiej Ligi Mistrzów na antenach Polsatu Sport.
