Zagraniczne media oceniły Wojciecha Szczęsnego. Po El Clasico padło też... zero!

Piłka nożna

Kibice zdążyli już przywyknąć do ognistej atmosfery, spornych interpretacji oraz kontrowersji w meczach z udziałem Realu Madryt i FC Barcelona. Ostatecznie "Duma Katalonii" wygrała El Clasico 4:3, a zagraniczne media oceniły dyspozycję postaci, biorących udział w tym wydarzeniu.

Zagraniczne media oceniły Wojciecha Szczęsnego. Po El Clasico padło też... zero!
fot. PAP/EPA
Wojciech Szczęsny podczas "El Clasico"

Jednym z głównych "bohaterów" El Clasico został arbiter Alejandro Hernández Hernández, który zdaniem wielu mediów zepsuł święto hiszpańskiego futbolu. "Archivo VAR" oceniło pracę sędziego na... zero!

 

ZOBACZ TAKŻE: Ważna zmiana po El Clasico! To nie jest dobra informacja dla Roberta Lewandowskiego

 

"Hernández Hernández przypieczętował najgorsze sędziowanie roku w El Clasico. Nota: 0. Po dobrym wskazaniu karnego na początku popełnił cztery poważne błędy. Nie widział faulu przed drugim golem Mbappé, ręki De Jonga (nie do rozważenia dla VAR), czerwonej kartki dla Tchouaméniego i kolejnego karnego" - można przeczytać na stronie, zajmującej się pracą arbitrów.

 

Rzecz jasna, w rozmaitych mediach nie zabrakło interpretacji występów zawodników, w tym Wojciecha Szczęsnego. "NBC Sports" oceniło występ polskiego bramkarza na "szóstkę".

 

"Sprokurował rzut karny i nie stawił czoła wielu zagrożeniom, ale wykonał genialną obronę w końcówce, dzięki czemu nieco podniósł swoją notę" - napisali dziennikarze.

 

Taką samą ocenę wystawili 84-krotnemu reprezentantowi Polski hiszpański "Sport".

 

"Polak spowodował rzut karny i zaczyna być to dla niego regularność. Mbappe wychodził na czystą pozycję, ale *Tek* źle ocenił sytuację i wpadł w francuskiego napastnika. Nie mógł nic zrobić przy pozostałych dwóch golach Francuza. W doliczonym czasie gry jednak świetnie interweniował przy strzale Mbappe" - można było przeczytać na portalu.

 

Zgodni w ocenie występu Szczęsnego są także żurnaliści "Mundo Deportivo".

 

"Doświadczony polski bramkarz wrócił do wyjściowego składu w La Liga po tym, jak powracający po kontuzji ter Stegen, zagrał przeciwko Valladolid. Popełnił faul na Mbappe, który precyzyjnym strzałem zamienił rzut karny na gola. Niewiele mógł zrobić przy drugim trafieniu Francuza, który oddał strzał po długim rogu. Real Madryt rzadko zbliżał się do jego pola karnego w pierwszych minutach drugiej połowy. Mbappe strzelił mu trzeciego gola po dobrym podaniu od Viniciusa" - podsumowała gazeta.

 

MS, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie