Co za deklaracja Djokovicia! To już koniec!
Novak Djokovic mówi "koniec"! Chodzi o jego współpracę z innym legendarnym tenisistą - Andym Murrayem. Brytyjczyk przez ostatnie pół roku był w teamie serbskiego zawodnika, stanowiąc dla niego wsparcie w wielu aspektach.

Dołączenie Murraya do teamu Djokovicia odbiło się szerokim echem w świecie tenisa i nie tylko. Coś takiego nie może w żaden sposób zaskakiwać, wszak Brytyjczyk jeszcze niedawno był wielkim rywalem Serba na korcie. Murray na przestrzeni wielu sezonów jako jeden z nielicznych potrafił okazjonalnie przerywać dominację legendarnej trójki - Djokovicia oraz Rafaela Nadala i Rogera Federera. Na swoim koncie zgromadził trzy tytuły wielkoszlemowe, wygrywając dwukrotnie Wimbledon i raz US Open. Do tego raz doszedł do finału French Open i aż pięciokrotnie do finału Australian Open.
ZOBACZ TAKŻE: Dramatyczne sceny w Rzymie! Rozpacz Rosjanki i złość rywalki. Musieli przerwać mecz
Wielkim sukcesem 38-latka jest sięgniecie po dwa złote medale olimpijskie w grze pojedynczej. Mowa o igrzyskach w Londynie 2012 oraz Rio de Janeiro 2016. W stolicy Anglii dorzucił do tego jeszcze srebro w grze mieszanej. Karierę zakończył 1 sierpnia 2024 roku.
W listopadzie 2024 roku dołączył do sztabu szkoleniowego Djokovicia, zostając oficjalnie jego trenerem. Serb w tym czasie dotarł m.in. do półfinału Australian Open.
We wtorkowe przedpołudnie Djokovic poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych o zakończeniu współpracy z Murrayem.
"Dziękuję ci, trenerze Andy, za całą ciężką pracę, radość i wsparcie przez ostatnie sześć miesięcy na i poza kortem. Pogłębianie naszej przyjaźni sprawiało mi naprawdę wielką radość" - napisał 24-krotny triumfator turniejów Wielkiego Szlema.
Przejdź na Polsatsport.pl
