Barcelona musi poczekać. Real wciąż z szansami na mistrzostwo
Real Madryt pokonał Mallorkę w środowym meczu La Liga. To oznacza, że Barcelona Wojciecha Szczęsnego i Roberta Lewandowskiego nie jest jeszcze pewna mistrzostwa Hiszpanii.

W środę Real podejmował Mallorkę. Żeby przedłużyć nadzieje na zdobycie mistrzostwa, podopieczni Carlo Ancelottiego musieli wygrać. Jak się okazało, sztuka ta udała im się rzutem na taśmę. Goście sensacyjnie prowadzili po golu Martina Valjenta, a do remisu doprowadził Kylian Mbappe. Zwycięstwo Realowi 2:1 zapewnił w ostatniej akcji meczu młody obrońca Jacobo Ramon.
Zobacz także: Polak zdobył Puchar Turcji. Jednostronne widowisko
Gdyby Real stracił punkty, z mistrzostwa już w środę cieszyłaby się Barcelona. Z racji tego, że Królewscy wygrali, Duma Katalonii może sobie zapewnić końcowy triumf w czwartek - w derbowym starciu z Espanyolem. Barcelona wyprzedza Real o cztery punkty i ma do rozegrania trzy mecze, a ekipa z Madrytu - dwa.
Wiadomo już, że latem w ekipie z Madrytu dojdzie do sporej rewolucji. Z klubem żegna się trener Carlo Ancelotti, który został nowym selekcjonerem reprezentacji Brazylii. Doświadczonego Włocha w roli szkoleniowca Realu zastąpi Xabi Alonso, w ostatnich latach z sukcesami pracujący w niemieckim Bayerze Leverkusen.
