Gwiazda Barcelony w szpitalu! Co to oznacza dla Lewandowskiego?
Ferran Torres wydajnie pomógł Barcelonie w osiągnięciu pożądanych rezultatów pod nieobecność kontuzjowanego Roberta Lewandowskiego. Teraz role się odwróciły i to Hiszpan będzie musiał przedwcześnie zakończyć sezon. Duże szanse na powrót do pierwszego składu ma zatem polski snajper.

W czwartek Barcelona może zapewnić sobie tytuł mistrza Hiszpanii, jeśli wygra z Espanyolem w meczu derbowym. "Duma Katalonii" będzie osłabiona brakiem Ferrana Torresa.
ZOBACZ TAKŻE: Włoskie media rozpływają się nad Skorupskim. Mówią o cudzie świętego Łukasza
Hiszpan doskonale zastąpił kontuzjowanego Roberta Lewandowskiego i pod jego nieobecność pomógł w zwycięstwie nad Mallorcą, strzelił gola w finale Pucharu Króla z Realem Madryt, a także w półfinale Ligi Mistrzów z Interem Mediolan. W ostatnim ligowym "El Clasico" doskonale obsłużył kolegów, trzykrotnie asystując.
Teraz jednak będzie musiał udać się na przedwczesny urlop. Były piłkarz Valencii i Manchesteru City trafił bowiem do szpitala, a operacja, którą odbył, oznacza, że będzie to dla niego koniec sezonu. Klub podzielił się tą informacją za pośrednictwem oficjalnej strony internetowej.
"Piłkarz pierwszej drużyny Ferran Torres 14 maja przeszedł operację wyrostka robaczkowego. Operacja została przeprowadzona przez lekarzy Coroleu i Borrasa w Hospital de Barcelona pod nadzorem personelu medycznego klubu." - napisano.
W tym sezonie ligowym Ferran przebywał na boiskach łącznie 1101 minut w 27 spotkaniach, strzelił w nich 10 goli i zanotował sześć asyst.
Szansę na powrót w La Liga ma Robert Lewandowski. Polak leczył kontuzję ścięgna udowego, a kibice mogli oglądać go ostatnio w rozgrywkach ligowych 19 kwietnia podczas wygranego 4:3 starcia z Celtą Vigo.
Polak z 25 golami na koncie goni w klasyfikacji strzelców lidera - Kyliana Mbappe, który trafił 28 razy do bramek rywali. 36-latek pojawił się już na boisku na ostatnie 30 minut w meczu Ligi Mistrzów z Interem Mediolan.
Przejdź na Polsatsport.pl