Ogromne kontrowersje! Bartosz Zmarzlik poza turniejem
Żadnemu z trójki polskich żużlowców nie udało się awansować do finału kwalifikacji przed sobotnią Grand Prix w Warszawie, drugą eliminacją mistrzostw świata. Broniący tytułu Bartosz Zmarzlik w kontrowersyjnych okolicznościach przegrał pojedynek o awans do czołowej ósemki.

Pięciokrotny mistrz świata i lider tegorocznego cyklu Zmarzlik był najlepszy w pierwszej części kwalifikacji, w której każdy z żużlowców miał minutę na uzyskanie jak najlepszego czasu okrążenia. W fazie pucharowej jego rywalem był Czech Jan Kvech, który niespodziewanie uzyskał lepszy wynik, co oznaczało odpadnięcie Polaka.
ZOBACZ TAKŻE: Świetny początek! Zmarzlik znowu najlepszy
Z relacji telewizyjnej wynikało jednak, że to Zmarzlik miał lepszy rezultat, co jednak nie znalazło potwierdzenia w oficjalnych wynikach. Przez kilkanaście minut zespół Polaka próbował interweniować w tej sprawie, ale bez skutku.
W zakończonych wyścigiem finałowym kwalifikacjach dosyć niespodziewanie najlepszy okazał się Kvech, który wyprzedził Australijczyka Brady'ego Kurtza oraz Brytyjczyków Roberta Lamberta i Dana Bewleya. Cała czwórka otrzymała dodatkowe punkty do klasyfikacji mistrzostw świata.
Dominik Kubera i startujący z "dziką kartą" Patryk Dudek, podobnie jak Zmarzlik, odpadli w drugiej części eliminacji. Nie ma to jednak większego znaczenia w kontekście sobotnich zawodów, decydowało natomiast o kolejności wyboru numerów startowych.
Turniej GP na Stadionie Narodowym odbędzie się po raz dziewiąty. We wszystkich dotychczasowych wystąpił Zmarzlik, który przed rokiem był tu drugi, a przed dwoma laty stanął na najniższym stopniu podium. Jeszcze nigdy nie udało się tu wygrać Polakowi.
Początek sobotniego turnieju o godz. 19.00.
Przejdź na Polsatsport.pl