Ma 19 lat i właśnie zdobył medal Ligi Mistrzów. Przed meczem myślał, że... trener żartuje
19-letni Jakub Jurczyk odegrał ważną rolę w meczu o brązowy medal Ligi Mistrzów. Jak przyznał w rozmowie z Polsatem Sport, nie mógł uwierzyć, że to właśnie on zagra w niedzielnym spotkaniu.

JSW Jastrzębski Węgiel zdołał podnieść się po sobotniej porażce w półfinale Ligi Mistrzów. W niedzielę podopieczni Marcelo Mendeza ograli Halkbank Ankara 3:1 i sięgnęli po brązowy medal Ligi Mistrzów. Na pozycji libero zagrał Jakub Jurczyk, który zastąpił kontuzjowanego Jakuba Popiwczaka.
Zobacz także: Fornal podsumował grę w Jastrzębskim Węglu. Piękne słowa na pożegnanie
- Ucieszyłem się, kiedy trener spytał się mnie, czy jestem gotowy do gry. Myślałem, że sobie żartuje! Później zobaczyłem, że naprawdę zagram. Był stres, ale jestem zadowolony, że mogłem uczestniczyć w tym meczu. Liga Mistrzów to elitarne rozgrywki i nie ma nic lepszego w klubowej siatkówce. Ta drużyna zasługiwała na medal - powiedział przed kamerą Polsatu Sport.
Jastrzębski Węgiel po raz kolejny postawił na młodego zawodnika w spotkaniu o dużą stawkę. Jak zareagował na to sam Jurczyk?
- Cieszę się, ze klub daje szanse młodym libero, bo to rozwój dla nas wszystkich - ocenił krótko.
Jurczyk ma więc już medal Ligi Mistrzów. Jaki jest jego kolejny cel?
- Może medal PlusLigi? Chcę zbierać doświadczenie i rozwijać się siatkarsko - zakończył.
