Oberwało się ter Stegenowi! Hiszpanie wprost: "Nadszarpnięty wizerunek"
FC Barcelona zapewniła sobie tytuł mistrza Hiszpanii już 15 maja. Dwa ostatnie mecze ligowe nie mają więc dla podopiecznych Hansiego Flicka większego znaczenia. W pierwszym z nich niemiecki szkoleniowiec zdecydował się na zmianę w bramce - Wojciecha Szczęsnego zastąpił wracający po kontuzji Marc-Andre ter Stegen. Hiszpańskie media dość ostro oceniły występ tego golkipera.

Szczęsny dołączył do Barcelony jesienią zeszłego roku. Polak wrócił z emerytury, aby zastąpić kontuzjowanego ter Stegena. Niemiec nabawił się poważnej kontuzji i szybko stało się jasnym, że opuści niemal całe rozgrywki 2024/2025.
ZOBACZ TAKŻE: Kolejne trofeum reprezentanta Polski. Tym razem to krajowy puchar
Były reprezentant Polski w pierwszych miesiącach przesiadywał na ławce. W styczniu dostał jednak od trenera Flicka szansę i nie zmarnował jej. Wskoczył między słupki i miejsca nie oddał niemalże do końca kampanii. Wystąpił we wszystkich najważniejszych meczach zarówno w lidze, krajowym pucharze, jak i Lidze Mistrzów.
Wiosną kontuzję wyleczył natomiast ter Stegen. Flick nie zamierzał jednak przeprowadzać rewolucji i od razu wprowadzać rodaka do bramki kosztem Szczęsnego. Niemiec dostaje pojedyncze szanse - ostatnio przeciwko Villarrealowi.
Barcelona przegrała spotkanie z "Żółtą Łodzią Podwodną" 2:3. Hiszpańskie media zauważyły, że gdyby nie ta porażka, Katalończycy mogliby zakończyć rundę wiosenną bez ani jednej przegranej.
Dziennik "Sport" odniósł się do występu ter Stegena.
"Szczęsny zobaczył, jak jego kolega z drużyny - ter Stegen - wraca do wyjściowego składu na domowy mecz po wielu miesiącach nieobecności. Jednak jego wizerunek został nadszarpnięty wraz z porażką drużyny. Potknięcie to jeszcze bardziej chwaliło sylwetkę polskiego bramkarza" - napisali dziennikarze.
W ostatniej kolejce Barcelona zagra na wyjeździe z Athletikiem Bilbao. To spotkanie rozpocznie się w niedzielę o 21:00.
Przejdź na Polsatsport.pl