Djoković wygrał finał i od razu wypalił. Takie słowa o Hurkaczu

Tenis

Serbski tenisista Novak Djoković, który pokonując Huberta Hurkacza 5:7, 7:6 (7-2), 7:6 (7-2) w finale turnieju ATP 250 w Genewie sięgnął po setny tytuł w karierze, przyznał, że to Polak był bliższy zwycięstwa przez cały mecz. "Nie wiem, jak przełamałem jego serwis" - zaznaczył.

Djoković wygrał finał i od razu wypalił. Takie słowa o Hurkaczu
fot. PAP
Novak Djoković

38-letni Serb asem serwisowym przypieczętował sukces, który oznacza kolejny kamień milowy w jego bogatej karierze. Jako trzeci po Amerykaninie Jimmym Connorsie i Szwajcarze Rogerze Federerze osiągnął granicę 100 wygranych imprez. Jednocześnie jako pierwszy w liczonej od 1968 roku tzw. erze open zdobył choć jeden tytuł w 20 sezonach. Zaczął tę kolekcję w lipcu 2006 roku w holenderskim Amersfoort, gdy pokonał w decydującym spotkaniu Chilijczyka Nicolasa Massu, obecnego trenera Hurkacza.

Zobacz także: Djoković przeszedł do historii. Wszystko dzięki wygranej z Hurkaczem

 

"To naprawdę inspirujące, jak prezentujesz się na korcie i poza nim. To po prostu coś niesamowitego, co osiągnąłeś" - zwrócił się do wielkiego mistrza Hurkacz podczas ceremonii wręczania nagród.

 

Djoković odebrał główne trofeum, a gospodarze turnieju udekorowali kort trzema złotymi balonami, na których widniały cyfry 1-0-0, co dało liczbę 100.

 

"Hubert był prawdopodobnie bliżej zwycięstwa przez cały mecz niż ja. Nie wiem, jak przełamałem jego serwis" - nawiązał do sytuacji w trzeciej partii przy stanie 4:3 dla Polaka, który posłał w tym pojedynku 19 asów.

 

"Musiałem solidnie zapracować na ten sukces. Było ciasno, decydowały niuanse, ale na najwyższym poziomie tak już jest" - dodał.

 

W Genewie Serba oklaskiwali też najbliżsi. Kilka dni dane mu było spędzić w towarzystwie ciotki, wujka i kuzynów, którzy mieszkają w okolicy. A specjalnie na urodziny, które obchodził w czwartek, przyjechała żona z dziećmi.

 

"Niesamowity mecz, 7:6 w trzecim secie przy pełnym stadionie, świetna atmosfera. Jestem po prostu wdzięczny, że właśnie tutaj i w takich okolicznościach zdobyłem ten setny tytuł" - podsumował Djoković, który ma w dorobku 24 zwycięstwa w Wielkim Szlemie i spędził 428 tygodni na czele rankingu ATP.

PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie