Klątwa Ewy Pajor trwa! Piąty finał Ligi Mistrzyń, piąta porażka Polki

Ewa Pajor po raz piąty w karierze zagrała w finale Ligi Mistrzyń i... po raz piąty go przegrała. Jej Barcelona uległa 0:1 Arsenalowi, a gola na wagę triumfu strzeliła dla "Kanonierek" wprowadzona na boisko w drugiej połowie Szwedka Stina Blackstenius.

Klątwa Ewy Pajor trwa! Piąty finał Ligi Mistrzyń, piąta porażka Polki
Fot. PAP
Ewa Pajor przegrała piąty w karierze finał Ligi Mistrzyń

Zawodniczki "Dumy Katalonii" były faworytkami tego spotkania. Barcelona w ostatnich czterech sezonach za każdym razem meldowała się w finale Ligi Mistrzyń, a trzy z nich - w tym dwa ostatnie - zakończyła triumfem. W bieżących rozgrywkach podopieczne trenera Pere Romeu przegrały tylko raz, ulegając na inaugurację fazy grupowej Manchesterowi City 0:2. Później Ewa Pajor i spółka szły już jak burza, notując dziewięć kolejnych zwycięstw.

 

ZOBACZ TAKŻE: Nie tylko Ewa Pajor! Polka najskuteczniejsza we Włoszech

 

Arsenal, podobnie jak Barca, zakończył fazę grupową z bilansem 5 wygranych i 1 porażki (2:5 z Bayernem Monachium), ale w fazie play-off musiał odrabiać straty zarówno w ćwierćfinale (wyjazdowa porażka 0:2 z Realem Madryt, następnie wygrana 3:0 u siebie), jak i półfinale (przegrana 1:2 w Londynie z Olympique Lyon i zwycięstwo 4:1 na wyjeździe).

 

"Kanonierki" wyszły jednak na starcie z Hiszpankami bez strachu i w 22. minucie to one trafiły do siatki rywalek! Po dośrodkowaniu Fridy Leonhardsen-Maanum defensorka Barcelony Irene Paredes interweniowała tak niefortunnie, że skierowała futbolówkę do własnej bramki. Po wideoweryfikacji gol nie został jednak uznany, gdyż w momencie podania do Leonhardsen-Maanum Norweżka była na spalonym.

 

Mimo kilku okazji z obu stron żadnej z drużyn nie udało się już trafić do siatki i na przerwę zawodniczki Arsenalu i Barcelony schodziły przy bezbramkowym remisie.

 

W drugiej połowie pierwszą groźniejszą akcję, mogącą zakończyć się golem, przeprowadziła "Duma Katalonii". Bardzo aktywna w tym spotkaniu Aitana Bonmati uderzyła z prawej strony pola karnego w stronę bliższego słupka, ale dobrze ustawiona Daphne van Domselaar zdołała odbić futbolówkę na rzut rożny.

 

Cztery minuty później zawodniczki drużyny z Londynu domagały się od arbiter odgwizdania rzutu karnego za faul Ony Battle na Katie McCabe, ale prowadząca to spotkanie Ivana Martincić uznała, że wślizg defensorki Barcy był czysty.

 

Swoje okazje miały również "Kanonierki". Po błędzie Mapi Leon Alessia Russo popędziła z piłką w kierunku bramki, ale jej uderzenie zdołała odbić nogą Cata Coll. Chwilę później Ewa Pajor znakomicie wyprzedziła obrończynię Arsenalu, ale główkowała nad poprzeczką.

 

Na pierwszego gola trzeba było czekać aż do 74. minuty. Mariona Caldentey zagrała z prawego skrzydła na przedpole do Bethany Mead, a wprowadzona na boisko kilka minut wcześniej reprezentantka Anglii przytomnym prostopadłym podaniem między dwiema piłkarkami Barcelony obsłużyła - również wprowadzoną po przerwie - Stinę Blackstenius, która płaskim uderzeniem w długi róg pokonała bezradną w tej sytuacji Catę Coll.

 

Barcelonie, mimo rozpaczliwych ataków, nie udało się doprowadzić do wyrównania i to zawodniczki Arsenalu sięgnęły po drugi w historii klubu puchar Ligi Mistrzów. Wcześniej drużyna z Londynu triumfowała w sezonie 2006/2007 (rozgrywki funkcjonowały wówczas pod nazwą UEFA Women's Cup).

 

Dla Ewy Pajor był to już piąty w karierze przegrany finał Ligi Mistrzyń. Wcześniej najlepsza polska napastniczka czterokrotnie ulegała rywalkom jako zawodniczka niemieckiego VfL Wolfsburg.

 

 

Liga Mistrzyń - finał
Arsenal FC - FC Barcelona Femeni 1:0 (0:0)
Bramka: Stina Blackstenius 74

 

Arsenal: Daphne van Domselaar - Emily Fox, Leah Williamson, Stephanie Catley, Katie McCabe - Kim Little, Frida Leonhardsen-Maanum (Stina Blackstenius 67), Mariona Caldentey - Chloe Kelly (Bethany Mead 68), Caitlin Foord (Lina Hurtig 86), Alessia Russo (Carlotte Wubben-Moy 90+1)

 

Barcelona: Cata Coll - Ona Batlle, Irene Paredes, Mapi Leon (Ingrid Engen 78), Fridolina Rolfo (Esmee Brugts 78) - Patri Guijarro, Aitana Bonmati, Alexia Putellas - Claudia Pina (Salma Paralluelo 62), Caroline Graham Hansen, Ewa Pajor

 

Żółte kartki: Chloe Kelly (Arsenal) - Irene Paredes, Salma Paralluelo (Barcelona)

 

Sędziowała: Ivana Martincić (Chorwacja).

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie