Iwanow: Mniejsze zło. Probierz a sprawa nieobecności kapitana

Kto liczył na to, że podczas poniedziałkowej konferencji prasowej otwierającej czerwcowe zgrupowanie Michał Probierz zostanie zasypany pytaniami o nieobecność Roberta Lewandowskiego, musiał obejść się smakiem. Spotkanie z selekcjonerem (na temat krótkiego udziału Jakuba Kiwiora nie ma się co rozwodzić) faktycznie rozpoczęło się od tego tematu, ale Probierz nie został „dociśnięty do ściany”.

Iwanow: Mniejsze zło. Probierz a sprawa nieobecności kapitana
fot. PAP

Najważniejszą sprawą - przynajmniej dla mnie - pozostaje wyjaśnienie, czy rzeczywiście była to wspólna decyzja, że „RL9” tym razem nie przyjechał. I albo zabrakło moim kolegom z mediów dociekliwości, albo - znając retorykę selekcjonera - uznali, że i tak nie usłyszą konkretnej odpowiedzi. Nie było więc sensu drążyć tematu i próbować go „wiercić”, bo i tak nic nowego by się nie wydobyło. Probierz mówi bowiem dużo, nierzadko konkretnie, ale też często - jak doświadczony polityk - tylko to, co sam uzna za stosowne. Jego odpowiedzi rzadko dotyczą sedna sprawy.


Zobacz także: Probierz skomentował absencję Roberta Lewandowskiego na zgrupowaniu reprezentacji

 

Pół Polski domaga się odebrania opaski kapitańskiej Lewandowskiemu, druga połowa uważa, że zmęczony gwiazdor ma prawo nie przyjeżdżać na kadrę. Są też tacy, którzy sądzą, że przy obecnym stylu gry reprezentacji, w której napastnik Barcelony się męczy, lepiej poleżeć na plaży lub odwiedzić padok Formuły 1, niż znów narażać się na krytykę za brak realnego wpływu na grę. Przykład Cristiano Ronaldo, przywołany przez selekcjonera, był nietrafiony.

 

Portugalczyk nigdy nie opuszcza ważnych meczów, a jeśli nie gra, to tylko wtedy, gdy jego drużyna ma już zapewniony awans. Vide: spotkanie w Guimaraes w pierwszej edycji Ligi Narodów, na które… Robert również się nie pofatygował, choć Polska walczyła wtedy o rozstawienie przed losowaniem eliminacji EURO 2020. Problemem Portugalii jest raczej to, że CR7 chce grać zawsze – nawet gdy jego forma jest daleka od optymalnej. Ale ambicji, chęci i zaangażowania nikt mu nigdy nie odmówił.

 

Probierz musi uważać na swoje wypowiedzi, bo doskonale zdaje sobie sprawę, że to on bardziej potrzebuje Lewandowskiego niż odwrotnie. Jeśli kapitan - delikatnie mówiąc - go „wystawił”, to otwarte powiedzenie tego mogłoby oznaczać utratę kontaktu na dobre. Brak awansu na mundial prawdopodobnie zakończyłby jego kadencję. Z Lewandowskim będzie o ten awans łatwiej niż bez niego - choć wciąż bardzo trudno. Kolejna czteroletnia kadencja Cezarego Kuleszy może nie wystarczyć, by Probierz zachował stanowisko, jeśli nie dowiezie wyniku.

 

Jak zawsze - jest też druga strona medalu: jak ta sytuacja wygląda od środka drużyny i co sądzi o niej prezes PZPN? Probierz postawił więc na mniejsze zło. Tak samo jak wielu Polaków w niedawnych wyborach.

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie