Dobry początek Włochów w Lidze Narodów. Pokonali drużynę wschodzących gwiazd
Reprezentacja Włoch rozpoczęła rozgrywki Ligi Narodów 2025 od zwycięstwa w dobrym stylu. W kanadyjskim Quebec City "Azzurri" pokazali świetną organizację gry i pokonali rosnącą w ostatnim czasie w siłę drużynę Bułgarii 3:1 (25:16, 22:25, 25:19, 25:19).

Mecz rozpoczynający turniej w Quebec City był jednym z najciekawiej zapowiadających się spotkań pierwszego dnia rywalizacji w VNL 2025. Nasycona talentem ekipa Bułgarii, z wschodzącymi gwiazdami światowej siatkówki, braćmi Aleksandrem i Simeonem Nikołowami na czele, uchodzi za drużynę, która w tej edycji rozgrywek będzie groźna dla każdego.
ZOBACZ TAKŻE: Podnieśli się po laniu w pierwszym secie. Serbowie zaczęli Ligę Narodów od zwycięstwa
Reprezentacja Włoch to z kolei jeden z głównych faworytów Ligi Narodów. Do Kanady zespół trenera Ferdinando De Giorgiego przyjechał jeszcze bez jednego ze swoich liderów - Alessandro Michieletto, ale za to z innym sławnym i utytułowanym graczem Simone Gianellim, z bohaterem ostatnich finałów włoskiej SuperLegi Mattią Bottolo oraz z debiutującym w barwach "Azzurrich" Kamilem Rychlickim.
W pierwszej partii Bułgarzy krótko dotrzymywali kroku faworyzowanym rywalom. Dzięki mocnej zagrywce oraz skutecznej grze w ataku Rychlickiego, Bottolo oraz Francesco Saniego, w połowie seta Włosi wygrywali różnicą czterech punktów (15:11). Potem raz po raz pokazywali doskonałą grę w obronie i wyprowadzali wzorcowe kontrataki, którymi powiększali rozmiary swojego prowadzenia. W końcówce, po bloku Simone Anzaniego na Aleksandrze Nikołowie, sięgnęło ono ośmiu punktów (23:15), a ostatecznie set zakończył się zwycięstwem Italii 25:16.
Druga partia na początku również przebiegała pod dyktando Włochów, którzy do pewnego momentu świetnie radzili sobie w przyjęciu, a to przekładało się na ich płynną i skuteczną grę w pierwszej akcji. Tym razem Bułgarzy nie pozwolili jednak "Azzurrim" na zbudowanie wysokiej przewagi i najpierw ich doścignęli, a w końcówce seta przejęli inicjatywę.
Przy stanie 17:14 dla Italii próbkę swoich umiejętności dał Simeon Nikołow - młody rozgrywający swoimi potężnymi serwisami wreszcie złamał włoskie przyjęcie, dzięki czemu jego zespół wyrównał na 17:17. Chwilę potem, gdy w polu zagrywki był starszy z braci Nikołowów, Bułgaria po raz pierwszy w tej części spotkania wyszła na prowadzenie (20:19) i nie oddała go już do końca partii.
Skuteczny atak Asparuha Asparuhowa w przedłużonej wymianie dał ekipie trenera Gianlorenzo Blenginiego dwa punkty przewagi, a efektowny blok Presława Petkowa na Sanim zwiększył dystans między zespołami do trzech "oczek" (23:20). Taka różnica utrzymała się do końca seta. Bułgarzy wygrali 25:22 i wyrównali stan meczu na 1:1.
W trzeciej odsłonie Włosi początkowo byli na dobrej drodze do odzyskania kontroli nad wydarzeniami na boisku, jednak od momentu, w którym wygrywali 11:9, swoją wielką siłę ognia w polu serwisowym po raz kolejny pokazał Simeon Nikołow. Seria jego doskonałych zagrywek pozwoliła Bułgarom wygrać cztery wymiany z rzędu i objąć prowadzenie 14:11.
Tym razem zespół Blenginiego nie poszedł jednak za ciosem - z czasem "Azzurri" odrobili straty dzięki lepszej organizacji gry (17:17), a w końcowym fragmencie partii Simone Giannelli swoimi serwisami sprawił ogromne kłopoty bułgarskim przyjmującym, co pozwoliło Włochom zdobyć kilka punktów z rzędu i wygrać seta wysoko - 25:19.
Włosi byli lepszym zespołem również w czwartej partii. Ponownie pokazywali siatkówkę bardzo wysokiej jakości w swoich pierwszych akcjach po przyjęciu i powoli, ale konsekwentnie, budowali swoją przewagę. Prowadzili 13:11 i 17:14, a w końcówce znów zdobyli serię punktów, tym razem przy serwisie Yuriego Romano. Spotkanie i cały mecz zakończył Simone Giannelli, popisując się skuteczną kiwką z drugiej piłki (25:19).
Najlepiej punktującym graczem meczu był Aleksandar Nikołow, który zdobył dla bułgarskiej drużyny 17 punktów. We włoskiej ekipie po 13 punktów zdobyli Bottolo i środkowy Giovanni Maria Gargiulo.
Kolejnymi rywalami siatkarzy z Italii będą Niemcy - drużyna De Giorgiego zmierzy się z zespołem prowadzonym przez Michała Winiarskiego w czwartek. Bułgarzy swój drugi mecz w VNL 2025 rozegrają w piątek, a ich przeciwnikami będą Argentyńczycy.
Liga Narodów 2025, Quebec City
Bułgaria - Włochy 1:3 (16:25, 25:22, 19:25, 19:25)
Bułgaria: Simeon Nikołow (7), Venisław Antow (6), Aleksandar Nikołow (17), Asparuh Asparuhow (9), Ilja Petkow (10), Presław Petkow (5), Martin Bożiłow (libero) oraz Denis Karjagin (1), Martin Atanasow, Rusi Żelew.
Włochy: Simone Giannelli (8), Kamil Rychlicki (10), Francesco Sani (9), Mattia Bottolo (13), Giovanni Maria Gargiulo (13), Simone Anzani (10), Gabriele Laurenzano (libero) oraz Yuri Romano (4), Dante Boninfante, Luca Porro (4).
