Mateusz Gamrot chce walczyć w Paryżu. "Bóg wojny" na celowniku Polaka

7. zawodnik rankingu kategorii lekkiej UFC, Mateusz Gamrot (MMA 25-3, 1 NC, 8 KO, 5 SUB), przed miesiącem pokonał decyzją sędziów Ludovita Kleina (MMA 23-5-1, 9 KO, 8 SUB) w swojej 11. walce dla największej organizacji MMA na świecie. Polak nie zamierza jednak długo odpoczywać i już zgłosił swoją gotowość matchmakerom UFC.

Mateusz Gamrot chce walczyć w Paryżu. "Bóg wojny" na celowniku Polaka
fot. PAP

Mateusz Gamrot już po walce z Kleinem nie ukrywał, że do oktagonu chciałby wrócić w okolicach września. W ostatnich dniach medialnie Polaka zaczął zaczepiać menadżer 14. w rankingu Benoit'a Saint Denis'a (MMA 14-3, 4 KO, 10 SUB). Guillaume Peltier najpierw zarzucił Gamrotowi brak chęci do podpisania kontraktu, a na odpowiedź Polaka, że żaden kontrakt do niego nie przyszedł i na taki dokument czeka, menadżer Francuza ponowił zaczepkę, pisząc na swoich mediach społecznościowych: "Gdzie jest zatem podpis?". Wątpliwości w tej kwestii rozwiał Mateusz Gamrot w najnowszej rozmowie z Polsatem Sport.

 

ZOBACZ TAKŻE: UFC 317: Topuria - Oliveira. Karta walk

 

- Wydawało mi się, że żołnierze i ludzie, którzy razem się tam trzymają to są ludzie z zasadami i dotrzymują słowa. Ta sytuacja powtarza się już drugi raz. Przed moją walką, kiedy ja jestem zajęty, ekipa Benoit'a Saint Denisa mocno krzyczy, że chcą walkę, a w momencie kiedy jestem dostępny, żeby taką walkę przyjąć, to z ich strony jest cisza. Ja nie mam żadnego kontraktu, nie dostałem żadnej informacji ze strony UFC, a wiadomo, że bym taki kontrakt podpisał w 30 sekund i chętnie bym poleciał do Paryża. Na ten moment nic jednak nie wiadomo.

 

Gamrot za dwa tygodnie wylatuje ponownie do Miami, by spędzić tydzień z Dustinem Poirierem (MMA 30-9, 16 KO, 7 SUB) przed ostatnią, pożegnalną walką Amerykanina. Poirier podczas gali UFC 318, 19 lipca zmierzy się z Max'em Holloway'em (MMA 26-8, 12 KO, 2 SUB).

 

- Będę ponawiał pytanie o tę walkę w Paryżu, bo chcę wiedzieć, czy lecieć tam i zostawać na okres przygotowawczy czy lecieć tylko na walkę Dustina. Widzę teraz po Twoim komunikacie, że chyba powinienem też chyba medialnie szturchnąć go trochę, więc zrobię jakiś wpis na Twitterze i może jeden i drugi czynnik się przyłoży. Stylistycznie jest to idealna walka dla mnie. - powiedział Mateusz Gamrot.

 

Zapytany, czy jeśli UFC nie będzie chciało zestawić go z Francuzem, tylko w rewanżowym pojedynku z Armanem Tsarukyanem (MMA 22-3, 9 KO, 5 SUB), Polak nad odpowiedzią nie zastanawiał się ani chwili.

 

- Ściągam koszulkę i jestem. Dlatego też tak szybko wróciłem po walce do treningów, bo taki jest mój styl. Ja nie wychodzę za bardzo z formy. Staram się cały czas trenować, żeby być gotowym właśnie na takie okoliczności. Kiedykolwiek nie przyszłaby jakakolwiek informacja - wiadomo, że powiem tak.

 

Cała rozmowa z Mateuszem Gamrotem w załączonym materiale wideo.

Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie