Ważna wygrana Niemców. Drużyna Winiarskiego lepsza od Holandii
Drugie zwycięstwo reprezentacji Niemiec w Lidze Narodów 2025. W rozegranym w Belgradzie spotkaniu, prowadzona przez Michała Winiarskiego niemiecka drużyna pokonała 3:1 Holandię.

Przed czwartkowym spotkaniem, zarówno Niemcy jak i Holendrzy mieli w dorobku tylko po jednym zwycięstwie w pięciu meczach. Niemiecki zespół na inaugurację turnieju w Belgradzie nieoczekiwanie uległ 1:3 Kubie, której część siatkarzy, ze względu na niedopatrzenie federacji związane z wizami, doleciała na mecz niemalże w ostatniej chwili. Z kolei Holendrzy rozpoczęli zmagania w Serbii od gładkiej przegranej z Argentyną 0:3.
ZOBACZ TAKŻE: Cenne zwycięstwo Japonii po pięciu setach walki
Większe szanse na swoją drugą wygraną w VNL 2025 wydawali się mieć Niemcy, oni też, zgodnie z przewidywaniami, lepiej rozpoczęli zmagania. W pierwszym secie prowadzili 12:8 i 19:16. Potem do głosu doszli jednak Holendrzy - dwa świetne serwisy mistrza PlusLigi w barwach Bogdanki LUK-u Lublin Benniego Tuinstry dały im remis 19:19.
Zespół Winiarskiego odpowiedział wygraniem trzech akcji z rzędu - najpierw skutecznie zagrał w bloku, potem wyprowadził udaną kontrę i wrócił do trzypunktowej przewagi (22:19), ale to wcale nie oznaczało, że opanował sytuację. As serwisowy Silvestra Meijsa i błąd Niemców w ataku spowodowały, że znów był remis (23:23), a po bloku Michiela Ahyi'ego i Luuca Van der Enta na Eriku Rohrsie to Holandia miała setbola (25:24), którego chwilę później wykorzystała. Przedłużoną akcję potężnym atakiem zakończył Ahyi, dając swojej ekipie wygraną 26:24.
Druga partia to znów mocne otwarcie Niemców (10:6) i następujący po nim fragment lepszej gry Holendrów. Po asie serwisowym Ahyi'ego zespół trenera Joela Banksa zbliżył się do rywali na tylko jeden punkt (16:15), ale tym razem siatkarze Winiarskiego nie pozwolili się doścignąć. Szybko odbudowali kilkupunktową przewagę (19:15) i utrzymali ją do końca. Wygranego przez niemiecką ekipę 25:22 seta uderzeniem po skosie z lewego skrzydła zamknął znany polskim kibicom z występów w PlusLidze (w barwach Bogdanki LUK Lublin i PGE Projektu Warszawa, od nowego sezonu będzie graczem Trefla Gdańsk) Tobias Brand.
W trzeciej odsłonie drużyna Winiarskiego niemal od startu była na prowadzeniu, ale już rozmiary tego prowadzenia na przestrzeni seta mocno się zmieniały. Najpierw Niemcy odskoczyli na trzy punkty (13:10), by chwilę później prowadzić tylko jednym (14:13), a następnie znów zbudować większą różnicę, tym razem aż pięciopunktową (19:14). Kilka udanych akcji Holendrów pozwoliło im zniwelować straty do dwóch "oczek" (20:18), ale już w końcówce znów przeważał niemiecki zespół, który po efektownym punktowym bloku Lukasa Maasego prowadził 23:18, a po zepsutej przez rywali zagrywce zwyciężył 25:21.
W wyrównanym czwartym secie na tablicy wyników przez długi czas widniały albo remis, albo nieznaczne, jedno, dwupunktowe prowadzenie Niemców. W końcową fazę tej partii ekipa trenera Winiarskiego wchodziła ze skromnym zapasem nad rywalami (20:18). Holendrzy wyrównali, blokując atak Filipa Johna (21:21), jednak chwilę później niemiecki zespół świetnie zagrał w obronie i wyprowadził kontrę, dzięki której po raz kolejny odskoczył na dwa "oczka" (23:21).
To nie był jednak koniec emocji - jeszcze jeden skuteczny blok dał Holendrom remis, a as serwisowy Fabiana Plaka - piłkę setową (24:23). Po chwili to Niemcy odpowiedzieli punktowym blokiem - zatrzymany został Ahyi - i mieli pierwszą piłkę meczową. Więcej meczboli nie potrzebowali - w ostatniej akcji spotkania serwis Theo Mohwinkela uniemożliwił Holendrom wyprowadzenie punktowej akcji, a w odpowiedzi Florian Krage atakiem ze środka zakończył rywalizację (26:24).
Najlepiej punktującym graczem meczu był Ahyi, który zdobył dla Holandii 22 punkty. Dla niemieckiej ekipy 20 "oczek" wywalczył Filip John.
Niemcy odnieśli swoje pierwsze zwycięstwo w Belgradzie, a drugie w całej Lidze Narodów 2025. Trzy zdobyte punkty znacząco poprawiły ich sytuację w tabeli, choć aby myśleć o awansie do turnieju finałowego, będą potrzebować tych punktów zdecydowanie więcej. W tym tygodniu kolejne szanse na ich wywalczenie drużyna Winiarskiego będzie miała w starciach z Iranem oraz z Serbią.
Holandia, która pozostaje z jednym zwycięstwem na koncie, w kolejnych meczach spotka się z drużynami Kuby oraz Iranu.
Liga Narodów siatkarzy 2025, Belgrad
Niemcy - Holandia 3:1 (24:26, 25:22, 25:21, 26:24)
Holandia: Wessel Keemink (1), Michiel Ahyi (22), Tom Koops (14), Bennie Tuinstra (13), Luuc van der Ent (6), Twan Wiltenburg (1), Jeffrey Klok (libero) oraz Silvester Meijs (3), Fabian Plak (3), Joris Berkhout (3), Jasper Wijkstra.
Niemcy: Jan Zimmermann, Filip John (20), Tobias Brand (12), Erik Rohrs (7), Lukas Maase (12), Simon Torwie (7), Leonard Graven (libero) oraz Johannes Tille, Tim Peter, Florian Krage (1), Yann Bohme, Theo Mohwinkel (8).
