Największe wpadki w historii VNL. Polacy muszą wyciągnąć wnioski
Tegoroczna faza zasadnicza Ligi Narodów obfitowała w sensacyjne rozstrzygnięcia. Nawet Polakom zdarzały się wpadki. Kto jeszcze notował słabsze występy? Polacy muszą wyciągnąć wnioski przed turniejem finałowym.

Nieoczekiwane potknięcia Polaków w Ergo Arenie
Polacy bardzo długo utrzymywali się w ścisłej czołówce tabeli fazy zasadniczej Ligi Narodów 2025. Zanotowali jednak słabszą końcówkę. W konsekwencji spadli na piąte miejsce w tabeli i mają trudniejszą drogę do strefy medalowej.
Największe potknięcia zdarzyły im się w turnieju w Ergo Arenie przed własną publicznością. Choć byli zdecydowanymi faworytami, to jednak przegrali kolejno 1:3 z Kubańczykami i 2:3 z Bułgarami. Kibice zaczęli się niepokoić. Jeżeli Polacy chcą powalczyć o medal w Ningbo, to czym prędzej muszą wyciągnąć wnioski.
Spore problemy mistrzów olimpijskich w pierwszym tygodniu zmagań
Słabo w turniej zasadniczy weszli Francuzi. Mistrzowie olimpijscy z Paryża w pierwszym turnieju w Quebec w Kanadzie mieli spore problemy. Grali znacznie poniżej oczekiwań i zdarzyły się im dwie porażki. Już na otwarcie ugrali tylko seta z Argentyńczykami. Później przegrali z Niemcami.
Po pierwszym turnieju zajmowali odległe miejsce w klasyfikacji. Szybko wyciągnęli wnioski i później było już tylko lepiej. Dzięki temu zajęli trzecie miejsce w tabeli i szykują się do ćwierćfinałowego pojedynku ze Słowenią.
Seria wpadek Amerykanów
Sensacyjne porażki notowali również Amerykanie, czyli brązowi medaliści ostatnich igrzysk olimpijskich. W ich przypadku można mówić o czarnej serii. Przegrali aż sześć meczów i nie liczyli się w walce o awans do turnieju finałowego. W fazie zasadniczej lepsi od Amerykanów byli:
● Ukraińcy,
● Słoweńcy,
● Polacy,
● Włosi,
● Niemcy,
● Japończycy.
Te wpadki sprawiły, że Amerykanie turniej finałowy mogą oglądać z kanapy, a nie z perspektywy boiska.
Katastrofalna dyspozycja Serbów
Przez lata Serbowie należeli do najlepszych drużyn świata. Liczyli się w walce o najwyższe cele i potrafili utrzeć nosa faworytom. Tegoroczna Liga Narodów jest jednak do zapomnienia. Odnotowali w niej zaledwie trzy zwycięstwa i zajęli odległą 15. pozycję.
Niewiele brakowało, a byliby zamieszani w walkę o utrzymanie w Lidze Narodów. Na przestrzeni całego turnieju pokonali tylko takie reprezentacje jak: Turcja, Ukraina i Kanada. To stanowczo za mało jak na drużynę o takim potencjale.
Czy Polacy odrobią lekcję?
Polscy siatkarze przygotowują się do turnieju finałowego Ligi Narodów. Muszą odrobić lekcję po tym, jak zdarzyły im się słabsze mecze i porażki. O awans do strefy medalowej powalczą z Japończykami, którzy celują z trzeci medal Ligi Narodów z rzędu.
Faworytami do awansu są jednak Polacy. Jeżeli podejdą do tego meczu skoncentrowani i zagrają na swoim optymalnym poziomie, to powinni zameldować się w półfinale.
Przejdź na Polsatsport.pl
