Francja przegrała ze Słowenią 1:3 w ćwierćfinale Ligi Narodów siatkarzy rozegranym w Ningbo. Mistrzowie olimpijscy niespodziewanie ulegli drużynie, która rzutem na taśmę zakwalifikowała się do turnieju finałowego. Zwycięzcy zmierzą się w półfinale z reprezentacją Italii.
fot. FIVB
Francja przegrała ze Słowenią. Siatkówka - Liga Narodów 2025, turniej finałowy w Chinach.
Początkowe fragmenty ćwierćfinałowego starcia przyniosły równą grę obu ekip. Słoweńcy wygrali serię czterech akcji, gdy zagrywał Ziga Stern i odskoczyli rywalom (12:16). Od tego momentu utrzymywali przewagę - grali solidnie w przyjęciu, skutecznie w ofensywie i popełniali mało błędów. Rok Mozic kiwką za blok wywalczył piłkę setową dla Słowenii (20:24). Rywale obronili się w dwóch akcjach, ale Saso Stalekar zamknął seta skutecznym atakiem (22:25).
Podrażnieni Francuzi w drugim secie przejęli inicjatywę od pierwszych akcji i błyskawicznie wypracowali sobie solidną zaliczkę. Grali skutecznie w ataku i siali zamęt w szeregach rywali zagrywkami - asami popisali się Antoine Brizard (8:3), Trevor Clevenot (14:7) i Mathis Henno (16:8). Gdy Clevenot zaatakował po bloku rywali, różnica sięgnęła dziesięciu oczek (20:10). Jednostronnego seta zakończył efektownym blokiem Yacine Louati (25:15).
Set numer trzy rozpoczął się od wyrównanej rywalizacji obu zespołów (9:9). Później rozkręcili się skuteczni w ofensywie Słoweńcy, którzy wygrali pięć kolejnych akcji (11:15). Później poszła kolejna seria od stanu 15:18 do 15:22 i słoweńscy siatkarze mieli sytuację pod kontrolą. Jan Kozamernik mocnym atakiem ze środka wywalczył piłkę setową (18:24), a przestrzelony serwis rywali przyniósł Słoweńcom brakujący punkt (19:25).
Słoweńcy odskoczyli na trzy oczka w pierwszych akcjach kolejnej partii (3:6). Trójkolorowi szybko wyrównali (7:7), ale nie byli w stanie złapać właściwego rytmu - popełniali błędy i rywale odbudowali przewagę (9:13). Słoweńscy siatkarze nie zamierzali wypuścić zwycięstwa z rąk, grali spokojniej i pewniej od rywali, przybliżając się do szczęśliwego końca. Ostatnie akcje seta to błędy serwisowe obu ekip. Gdy Mathis Henno posłał piłkę w aut, Słowenia mogła świętować awans (18:25).
Najwięcej punktów: Theo Faure (19), Yacine Louati (15), Trevor Clevenot (13) – Francja; Toncek Stern (16) – Słowenia. Francuzi lepiej punktowali z pola serwisowego (7–2), Słoweńcy - blokiem (4–10), ale kluczowe były błędy własne, których francuscy siatkarze popełnili aż 40 (przy 17 rywali).
Turniej finałowy VNL 2025 jest rozgrywany od 30 lipca do 3 sierpnia w chińskim mieście Ningbo. Występuje w nim siedem najlepszych drużyn w tabeli fazy interkontynentalnej oraz reprezentacja gospodarzy. Rywalizacja toczy się systemem pucharowym.
Francja: Theo Faure, Francois Huetz, Yacine Louati, Trevor Clevenot, Nicolas Le Goff, Antoine Brizard – Jenia Grebennikov (libero) oraz Mathis Henno, Timothee Carle, Benjamin Toniutti, Mousse Gueye. Trener: Andrea Giani. Słowenia: Jan Kozamernik, Rok Mozic, Uros Planinsic, Toncek Stern, Ziga Stern, Saso Stalekar – Jani Kovacic (libero) oraz Nik Mujanović, Janz Janez Krzic, Nejc Najdić, Rok Bracko. Trener: Fabio Soli.
Sędziowie: Sinisa Ovuka (Bośnia i Hercegowina) – Denny Cespedes (Dominikana).
