Kolejna niespodzianka w Montrealu! Turniejowa "trójka" odpadła z turnieju
Anastasija Sevastova wygrała z Jessicą Pegulą 3:6, 6:4, 6:1 w trzeciej rundzie turnieju WTA w Montrealu. O udział w ćwierćfinale Łotyszka zagra z Naomi Osaką.

Początek nie zwiastował sensacji. Jessica Pegula już w pierwszym gemie przełamała rywalkę i zaczęła budować sobie przewagę. Pierwszą partię wygrała 6:3.
ZOBACZ TAKŻE: Sensacyjna decyzja Novaka Djokovicia. Zainwestował w klub piłkarski
Trudności rozstawionej z numerem "3" Amerykanki rozpoczęły się nieco później. Znów wygrała serwis przeciwniczki, ale tym razem nie wykorzystała swojej szansy. Zdecydowanie lepiej zaczęła sobie radzić Anastasija Sevastova, która ze stanu 0:2 wyszła na 4:2. Wprawdzie Peguli udało się wyrównać, lecz na nic się to zdało - Łotyszka "zgarnęła" dwa kolejne serwisy i wyrównała stan tego meczu.
Trzecia partia była tylko dopełnieniem całości przez Sevastovą. Całkowicie zdominowała Pegulę i w zaledwie pół godziny wygrała tę partię 6:1 oraz cały mecz 3:6, 6:4, 6:1.
O ćwierćfinał Łotyszka zagra z Naomi Osaką, która w poprzedniej rundzie pokonała jej rodaczkę, Jelenę Ostapenko.
To nie jedyna sensacja podczas turnieju w Montrealu. Z rywalizacją pożegnały się już m.in. Jasmine Paolini czy Mirra Andriejewa.
Anastasija Sevastova - Jessica Pegula 3:6, 6:4, 6:1
Przejdź na Polsatsport.pl
