Polak nowym liderem! Spektakularne zwycięstwo 16-latka

Moto

16-letni Fabian Dybionka objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej Porsche Sports Cup Deutschland po efektownym zwycięstwie na niemieckim torze Oschersleben.

Trzech młodych kierowców, zwycięzców zawodów sportów motorowych, stoi na podium. Dwóch starszych mężczyzn stoi po bokach, po jednym z każdej strony, trzymając trofea.
fot. Materiały prasowe
16-letni Fabian Dybionka objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej Porsche Sports Cup Deutschland

Najmłodszy kierowca w międzynarodowej stawce cyklu Sprint Challenge GT3 do czwartej z sześciu rund swojego debiutanckiego sezonu w 510-konnym Porsche GT3 Cup przystępował jako wicelider tabeli, mając na koncie cztery podia w pierwszych sześciu wyścigach.
 
16-latek z Poznania weekend na wymagającym torze Oschersleben rozpoczął od zapewnienia sobie drugiego pola startowego podczas kwalifikacji. Następnie widowiskowo wygrał pierwszy, sobotni wyścig, wyprzedzając Niemca Etienne Ploenesa pomiędzy ostatnim zakrętem a linią mety.
 
Po swoje drugie zwycięstwo w tym sezonie kierowca polskiej ekipy PTT Racing sięgnął z przewagą zaledwie ćwierć sekundy, awansując dzięki temu na prowadzenie w klasyfikacji generalnej. 
 
Dybionka powiększył swoją przewagę w tabeli dzień później, w niedzielę rano finiszując na drugiej pozycji w drugim wyścigu, sięgając jednocześnie po szóste podium i rozmijając się z trzecią wygraną o niecałe pół sekundy.
 
Do końca tegorocznej rywalizacji pozostały już tylko cztery wyścigi. Dwa najbliższe odbędą się w ostatni weekend sierpnia na legendarnym, znanym z Formuły 1, belgijskim torze Spa-Francorchamps. 
 
Sezon zakończy się w połowie października na niemieckim Hockenheim, na którym w maju odbyła się pierwsza runda Porsche Sports Cup Deutschland. 
 
- Co za weekend! – mówi Fabian Dybionka, którego sportowym celem są starty w towarzyszącej Formule 1 serii Porsche Mobil 1 Supercup. - W obu wyścigach naciskałem na lidera od startu do mety. W pierwszym z nich byłem w stanie sprowokować go do błędu i defensywnej jazdy w ostatnim zakręcie. Musiałem postawić wszystko na jedną kartę i zaatakowałem od zewnętrznej, lepiej wychodząc na prostą. Nie miałem miejsca i musiałem wyjechać dwoma kołami na trawę, a kiedy minęliśmy linię mety przez chwilę nie byłem pewien, który z nas wygrał. Mój rywal wyciągnął wnioski i w niedzielę nie byłem w stanie zaskoczyć go na finiszu. Cieszę się jednak z kolejnego podium i objęcia prowadzenia w tabeli, co było naszym celem na ten weekend. Tegoroczna walka o tytuł jest bardzo zacięta, ale jednocześnie bardzo fair, dlatego bardzo dziękuję moim rywalom za ekscytujący weekend. Nie mogę doczekać się czterech ostatnich wyścigów sezonu. Bardzo dziękuję także całemu mojemu zespołowi, naszym sponsorom oraz kibicom, którzy dopingowali nas z trybun.

Informacja prasowa
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie