Zwolnili Santosa, a nagle stało się to. Duże zaskoczenie
W poniedziałek Fernando Santos przestał pełnić rolę selekcjonera Azerbejdżanu. Dzień później Azerowie rozegrali mecz eliminacji MŚ 2026. I od razu sprawili niespodziankę.

Fernando Santos objął reprezentację Azerbejdżanu 12 czerwca 2024 roku. Pod jego wodzą zespół wystąpił w 11 spotkaniach, jednak wyniki były dalekie od oczekiwań. Azerowie z Portugalczykiem na ławce trenerskiej ponieśli aż dziewięć porażek i zanotowali dwa remisy.
Jego obowiązki przejął Aykhan Abbasow.
We wtorek Azerbejdżan zmierzył się na własnym stadionie z faworyzowaną Ukrainą. Zaczęło się zgodnie z planem, bo w 51. minucie gola strzelił Heorhij Sudakow.
W 72. minucie z rzutu karnego wyrównał Emin Mahmudov.
Tym samym Azerowie wywalczyli pierwszy punkt w tych eliminacjach. W poprzednim spotkaniu przegrali z Islandią aż 0:5.
Azerbejdżan - Ukraina 1:1 (0:0)
Bramki: Mahmudov 72 (rz.k.) - Sudakow 51.
Azerbejdżan: Mahammadalijew - Alijew (67 Huseynov), Badałow, Mustafazada, Kriwotsjuk, Cafarqulijew - Khaybulajew (Abdullazada 78), Mahmudov, Ahmadzada (53 Bajramow) - Emreli (66 Qurbanly), Dadaszow (66 Nurijew).
Ukraina: Trubin - Konoplja, Zabarny, Matwiejenko, Zinczenko (84 Michajłyczenko) - Ocheretko (75 Szaparenko), Kałużny (61 Jarmoljuk), Bondarenko (75 Wołoszyn) - Zubkow, Vanat (61 Dowbyk), Sudakow.
Żółte kartki: Dadaszow, Mahmudov, Mahammadalijew - Kałużny, Zinczenko, Szaparenko.
Przejdź na Polsatsport.pl
