Współpraca daje efekty! Za nami Kongres "Sport, Biznes, Samorząd"
We wtorek (23 września) w Lubelskim Centrum Konferencyjnym odbył się Kongres "Sport, Biznes, Samorząd", podczas którego przedstawiciele tych trzech środowisk wymieniali się doświadczeniami, omawiali perspektywy współpracy i przedstawiali dowody na to, że na synergii tych obszarów może skorzystać każdy z nich.


Luiza Złotkowska: Jestem żywym przykładem synergii pomiędzy sportem, biznesem a samorządem

Arkadiusz Onyszko: Bolączką sportu młodzieżowego jest to, że jest niedofinansowany

Wojciech Żukowski: Sport jest obszarem, który wdzięcznie się wspiera

Jarosław Stawiarski: Nie ma lepszej reklamy od połączonych sił biznesu, samorządu i sportu

Julia Szeremeta: Wsparcie stypendialne, zwłaszcza młodego zawodnika, trzyma go przy sporcie

Jakub Kosowski: Chcemy wesprzeć swoimi działaniami kluby młodzieżowe

Marcin Szewczak: Lubelskie jest pierwsze w skali kraju nie tylko pod względem wspierania sportu

Tomasz Widerlik: Sport daje biznesowi wielką promocję

Joanna Jagiełło: Sport, biznes i samorząd są jak trzej muszkieterowie, muszą się nawzajem wspomagać
Województwo lubelskie, które było gospodarzem Kongresu, już od dłuższego czasu aktywnie angażuje się we wspieranie sportu, widząc w nim doskonałą platformę nie tylko do poprawiania zdrowia mieszkańców, ale i - w szerszej perspektywie - także poprawę gospodarki poprzez przyciąganie inwestorów dzięki osiągającym sukcesy klubom czy zawodnikom, a także turystki poprzez zapewnianie im wydarzeń sportowych na wysokim poziomie.
ZOBACZ TAKŻE: IX Kongres Sport Biznes Polska: Przyszłość sportu pisana wspólnie – rekord frekwencji, gorące debaty i konkretne rozwiązania
- Nie ma lepszej reklamy od połączonych sił biznesu, samorządu i sportu - podkreślił w rozmowie z Tomaszem Lachem z Polsatu Sport Jarosław Stawiarski, marszałek województwa lubelskiego.

O tym, jak ważna jest współpraca sportu, biznesu i samorządu, doskonale wie Julia Szeremeta, wicemistrzyni olimpijska i świeżo upieczona wicemistrzyni świata w boksie. Sportsmenka podkreślała, że zwłaszcza w początkowych latach kariery wsparcie - czy to sponsorów, czy samorządu - jest niezbędne, by zawodnicy w ogóle mogli marzyć o jakichkolwiek sukcesach.
- Wsparcie stypendialne, zwłaszcza młodego zawodnika, trzyma go przy sporcie - wyjaśniła pięściarka.

Co ciekawe, z dziesięciu medali olimpijskich, wywalczonych przez "Biało-Czerwonych" na ostatnich igrzyskach w Paryżu, aż trzy zostały zdobyte albo przez przedstawicieli województwa lubelskiego (Szeremeta, Aleksandra Mirosław), albo przy ich wydatnej pomocy (grający w Bogdance LUK Wilfredo Leon).
- Lubelskie jest pierwsze w skali kraju nie tylko pod względem wspierania sportu, ale i sukcesów sportowych - powiedział w rozmowie z Tomaszem Lachem z Polsatu Sport Marcin Szewczak, członek zarządu Województwa Lubelskiego.

Potrzebę szerszego wspierania finansowego sportu dzieci i młodzieży zgłosił również Arkadiusz Onyszko, były bramkarz reprezentacji Polski, wicemistrz olimpijski z Barcelony.
- Bolączką sportu młodzieżowego jest to, że jest niedofinansowany - zaznaczył Onyszko, dodając, że jednym z kluczowych postulatów Kongresu było również to, by zajęcia wychowania fizycznego w szkołach już w najmłodszych klasach (1-3) prowadzili wykwalifikowani trenerzy.

Pozytywną rzeczą, którą można było zaobserwować podczas Kongresu "Sport, Biznes, Samorząd", było to, że firmy i samorządy coraz chętniej garną się do inwestycji w sport. Współpraca ta daje bowiem wszystkich wymierne efekty: zawodnicy mają pieniądze, niezbędne, by mogli oni w pełni poświęcić się swojej dyscyplinie, a biznes i samorząd mają reklamę, która - zwłaszcza przy sukcesach zawodników w imprezach rangi mistrzostw Europy, MŚ czy igrzysk - warta jest każdej zainwestowanej złotówki.
Przejdź na Polsatsport.pl
