Po raz pierwszy od lat 11. Media zadowolone po odwróceniu wyniku w el. MŚ 2026

Piłka nożna

Wygrana Finlandii z Litwą 2:1 w meczu eliminacji piłkarskich mistrzostw świata w czwartek w Helsinkach oceniona została przez lokalne media jako przełomowa, mimo że szanse na wyprzedzenie Polski i zajęcie drugiego miejsce w grupie - jak zauważono - nadal są minimalne.

Piłkarze w białych strojach świętują na boisku, część z nich klaszcze.

Fińskie media z zadowoleniem przyjęły wygraną i wysoko oceniły swoją drużynę, chociaż - jak podkreślono - w pierwszej połowie grała słabo, bo Litwini prowadzili 1:0. W drugiej części jednak postawa „Suomi” zmieniła się diametralnie.

 

ZOBACZ TAKŻE: Finlandia dalej w grze o MŚ 2026. Skromna wygrana z Litwą

 

Podkreślany jest wkład w sukces 23-letniego Adama Markhijeva, urodzonego w Inguszetii strzelca drugiego gola, a sam piłkarz oceniony został jako „nowa gwiazda Suomi”.

 

- Zrobiliśmy to, co należało, chociaż były nerwy – powiedział krótko duński selekcjoner Finów Jacob Friis.

 

Jak podkreślił, jego drużyna w dalszym ciągu się rozwija i jest zupełnie inna niż przed kilkoma miesiącami.

 

Friis na październikowe mecze powołał wyjątkowo szeroką kadrę, składającą się z 27 zawodników, w tym czterech debiutantów, i aż 16 piłkarzy urodzonych w 21. wieku

 

„Przegrywaliśmy 0:1 i sytuacja stała się poważna, ale po raz pierwszy od 11 lat potrafiliśmy odwrócić wynik. Operacja odmłodzenia drużyny chyba się powiodła” - skomentowała stacja YLE.

 

„To była wyjątkowo ważna wygrana, chociaż przyszłość Finlandii w tych eliminacjach nie jest już w jej rękach” - dodano.

 

Dziennik „Iltalehti” wskazał, że pierwsza połowa była przykra w wykonaniu gospodarzy, lecz druga „wręcz świetna, a zwycięstwo w pełni zasłużone”.

 

Gazeta „Ilta-Sanomat” dodała z kolei, że Litwa nie była najsilniejszym przeciwnikiem w tych eliminacjach, lecz „prowadząc napędziła nam strachu i czarnych myśli”.

 

„Wygraliśmy, lecz poziom naszej drużyny można zmierzyć tylko z silniejszymi rywalami” - zauważono.

 

„Helsingin Sanomat” ocenił, że na Stadionie Olimpijskim fińscy piłkarze „zmyli ze swoich twarzy hańbę i ślady grzechów oraz błędów z września, kiedy przegrali z Polską 1:3”.

 

„Można było zauważyć, że drużyna nabiera szlifu i zmienia się pozytywnie” - skomentowano.

 

Finowie w niedzielę zmierzą się na wyjeździe z Holendrami, a Litwa podejmie w Kownie reprezentację Polski.

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie