Historyczna data polskiej siatkówki. To wtedy wszystko się zaczęło! Właśnie mija 51 lat
28 października 1974 roku to data, którą powinien znać każdy kibic polskiej siatkówki. Tego dnia bowiem nasza reprezentacja wywalczyła historyczne, pierwsze mistrzostwo świata. O drużynie legendarnego Huberta Jerzego Wagnera wspomnieli Marek Magiera i Jakub Bednaruk w "Polsat SiatCast".

Właśnie mija 51 lat od wydarzeń, które na zawsze zapisały się w historii polskiej, ale i światowej siatkówki. Biało-Czerwoni wygrali na turnieju w Meksyku pięć meczów i zapewnili sobie złote medale. Był to pierwszy tak duży sukces naszego kraju w tej dyscyplinie sportu.
- Trzeba to traktować jako zalążek wielkich sukcesów. Oczywiście w siatkówce igrzyska zawsze były ważniejsze od mistrzostw świata. I zawsze pamiętamy '76 i Montreal, ale przecież to zaczęło się dwa lata wcześniej, więc dzisiaj "okrągła" 51. rocznica - przyznał Bednaruk.
Z kolei Magiera przypomniał wszystkich reprezentantów Polski, którzy ponad pół wieku temu sięgnęli po złoto mistrzostw świata.
- Hubert Jerzy Wagner, wtedy zaledwie 33-letni szkoleniowiec. Do tego Stanisław Gościniak, Tomasz Wójtowicz, Edward Skorek, Ryszard Bosek, Wiesław Gawłowski, Wiesław Czaja, Zbigniew Zarzycki, Marek Karbarz, Aleksander Skiba, Włodzimierz Stefański, Włodzimierz Sadalski i Mirosław Rybaczewski. Ostatniego dnia turnieju udało się pokonać Japonię, wcześniej wygrana z Rumunią 3:0 oraz trzy zwycięstwa w pięciu setach, ale nie w tie-breakach, ponieważ ich wtedy nie rozgrywano - ze Związkiem Radzieckim, Czechosłowacją i NRD. Pozdrawiamy nasze legendy. Panowie są w świetnej formie. Przy okazji turnieju Tomasza Wójtowicza mogliśmy z kilkoma z nich się spotkać. Zawsze są otwarci, z przyjemnością przyjeżdżają na siatkarskie spotkania. Cieszymy się ich dobrą kondycją oraz zdrowiem i tego nieustannie życzymy - powiedział dziennikarz Polsatu Sport.
Warto podkreślić, że Polacy po zdobyciu mistrzostwa świata w 1974 roku, dwa lata później sięgnęli po złoto na igrzyskach olimpijskich w Montrealu w 1976 roku. Na kolejny triumf na mundialu czekaliśmy 40 lat, gdy reprezentacja dowodzona przez Stephane'a Antigę wygrała turniej w 2014 roku, a cztery lata później sukces ten powtórzyli podopieczni Vitala Heynena. Wciąż czekamy na drugie w historii olimpijskie złoto. W 2024 roku Biało-Czerwoni pod wodzą Nikoli Grbicia sięgnęli po srebro.

Fragment rozmowy w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl

