Igrzyska olbrzymią szansą dla Polski. "To kolejny gigantyczny skok cywilizacyjny"
W najnowszym wydaniu Zimowego Magazynu Olimpijskiego jednym z tematów w studiu była chęć organizacji przez Polskę letnich igrzysk olimpijskich w 2040 lub 2044 roku. Eksperci nie mają wątpliwości, że byłby to znakomity skok cywilizacyjny dla naszego kraju pod wieloma aspektami.

Jednym z istotniejszych aspektów jest rzecz jasna ten sportowy. Gospodarz igrzysk zyskuje bowiem niesamowitą okazję na zdobycie pokaźnej liczby medali i podtrzymanie tego trendu na kolejnych imprezach tej rangi.
- To jest ogromna szansa. Jeżeli popatrzymy na historię igrzysk w poszczególnych krajach, jak duży postęp zrobił sport w danym kraju. Chiny w 1988 roku zdobyły na igrzyskach 28 medali, a jako gospodarz w Pekinie 2008 ponad sto i ten progres nadal trwa. To olbrzymia szansa dla naszych wszystkich sportów. Cieszę się, że oprócz samej infrastruktury, która jest bardzo potrzebna do rozwoju, cała zmiana aktywności ludzi, nastawienia na sport spowoduje, że będzie więcej medali i co ważniejsze, będziemy zdrowsi - podkreśla prezes Polskiego Związku Łyżwiarstwa Szybkiego, Rafał Tataruch.
Kolejnym bardzo ważnym aspektem jest aktywizacja społeczeństwa do zainteresowania się i uprawiania sportu, co zaznacza dyrektor wyścigu kolarskiego Tour de Pologne oraz attaché polskiej reprezentacji olimpijskiej na przyszłoroczne igrzyska we Włoszech, Czesław Lang.
- Sport łączy, nie dzieli. Przez 33 lat organizacji Tour de Pologne różne partie rządziły w naszym kraju, zawsze starałem się być apolityczny, bo wiem, że sport ma nas łączyć. Jak jedzie Tour de Pologne przez Polskę, to jest siedem etapów, ponad tysiąc kilometrów, to na trasie są prawie trzy miliony ludzi z biało-czerwonymi flagami, kibicujących i cieszących się tym. I to jest siła sportu. Uważam, że sport to jest najlepsza forma wychowania, żebyśmy byli potem silniejsi w życiu, dawali sobie radę. Teraz co drugie dziecko w szkole potrzebuje psychologa, bo ciągle korzysta z telefonu. Wszyscy powinniśmy łączyć siły, żeby ten sport był wszędzie obecny i wtedy będziemy mieli ludzi z pasją, zdrowych, zadowolonych z życia - mówi legendarny kolarz.
ZOBACZ TAKŻE: Robert Korzeniowski: Igrzyska olimpijskie Warszawa 2040 dla postępu całej Polski
I na koniec należy zwrócić uwagę na aspekt infrastrukturalny, ponieważ organizacja tak gigantycznej imprezy jak igrzyska wiąże się z poprawą stanu polskich dróg, zaplecza hotelowego, lotnisk oraz wielu innych miejsc użytkowania publicznego.
- Igrzyska to skok cywilizacyjny. My dokonaliśmy takiego skoku poprzez Euro 2012. Pamiętamy, jakie przed mistrzostwami były drogi, stadiony, hotele, lotniska. Świat nie stoi w miejscu. Dzisiaj jesteśmy dwudziestą gospodarką świata, ale konkurencja jest olbrzymia. Nasze społeczeństwo jest zagrożone otyłością czy osiadłym trybem życia. Dzięki igrzyskom to wszystko może się zmienić. Możemy zrobić kolejny krok cywilizacyjny na lata. Turyści odkryją nas i będą do nas wracać, tak jak do Londynu, Paryża. Londyn postawił na igrzyska w 2012 roku i z tej okazji zminimalizował 19 procent łóżek w szpitalach, bo ludzie zaczęli uprawiać sport, przestali tyć i chorować. I właśnie o ten gigantyczny skok cywilizacyjny, na każdym poziomie, nam chodzi - przyznaje dziennikarz Michał Białoński.
Celem naszego kraju jest organizacja letnich igrzysk olimpijskich w 2040 lub 2044 roku. W tym drugim przypadku byłoby to w setną rocznicę Powstania Warszawskiego, co stanowiłoby niesamowitą symbolikę drogi jaką przez sto lat przeszła stolica naszego kraju - od totalnych zgliszczy spowodowanych drugą wojną światową do roli gospodarza największej sportowej imprezy świata.

Fragment dyskusji w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl

